PolskaPartia Demokratyczna za komisją ws. akcji CBA

Partia Demokratyczna za komisją ws. akcji CBA

Liderzy Partii Demokratycznej-demokraci.pl
domagają się powołania przed ewentualnymi wcześniejszymi wyborami
parlamentarnymi komisji śledczej ds. akcji CBA w resorcie
rolnictwa oraz odwołania ministrów: spraw zagranicznych Anny
Fotygi i sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

Partia Demokratyczna za komisją ws. akcji CBA
Źródło zdjęć: © PAP

16.08.2007 | aktual.: 19.08.2007 23:33

Liderzy Partii Demokratycznej oświadczyli także podczas konferencji prasowej w Warszawie, że oczekują od lidera PO Donalda Tuska jasnego stanowiska, czy wyborach zamierza budować koalicję z PiS.

Szef PD Janusz Onyszkiewicz zaprzeczył doniesieniom, by Aleksander Kwaśniewski miał stanąć na czele warszawskiej listy wyborczej koalicji Lewicy i Demokratów Demokratów (SLD, SdPl, Unia Pracy i Partia Demokratyczna). Zaznaczył, że przed konferencją rozmawiał z Kwaśniewskim i były prezydent powtórzył, że nie zamierza kandydować ani do Sejmu, ani do Senatu.

W ocenie Władysława Frasyniuka, dramat polskiej sceny politycznej polega na tym, że nie ma na niej kontrlidera dla Jarosława Kaczyńskiego. Frasyniuk w tej roli widziałby Aleksandra Kwaśniewskiego, dlatego - jak mówił - trzeba wywierać presję na byłego prezydenta, by wrócił aktywniej do polityki.

Według Frasyniuka, odpowiedzialność za opozycję i za jakość życia Polaków ponosi teraz lider PO Donald Tusk, choć nie widać, jak mówił, by był w stanie i chciał tę odpowiedzialność wziąć na siebie.

Politycy Partii Demokratycznej byli oburzeni wywiadem szefowej polskiej dyplomacji dla "International Herald Tribune", cytowanym przez polską prasę. Nawet jeśli nie padły takie słowa, to pewnie ton rozmowy mógł je zasugerować. A nie jest to jednorazowy wyskok pani minister, gdyż jest to osoba, która nie ma żadnych kwalifikacji do pracy w dyplomacji - mówił Onyszkiewicz.

Według streszczenia "Dziennika", Fotyga miała powiedzieć w wywiadzie dla "International Herald Tribune", że Niemcy chcą nas upokorzyć i spiskują z Rosją. Fotyga miała też nazwać Berlin "historycznym wrogiem". MSZ domaga się sprostowania od "Dziennika", uważając, że doszło do nadużycia, bo "Dziennik" przytoczył tezy autorki artykułu (a nie słowa Fotygi) i sformułowania, których w ogóle nie ma w oryginalnym tekście "International Herald Tribune".

PD domaga się także odwołania ministra Ziobry, ponieważ - jej zdaniem - szef resortu sprawiedliwości nie panuje nad sytuacją i zaczyna mieć "prawie obsesję prześladowczą".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)