Parlament zabronił strajku mechanikom
Ponad 160 strajkujących mechaników z islandzkich linii lotniczych Icelandair musiało wrócić do pracy w wyniku decyzji parlamentu zabraniającej im przerywania pracy prawie do końca roku.
23.03.2010 19:35
- To okropne i przerażające, aby tego typu naciski miały miejsce w demokratycznym kraju - mówi oburzony przedstawiciel związku zawodowego islandzkich mechaników lotnictwa Gudjon Valdimarsson.
164 mechaników Icelandair rozpoczęło strajk w poniedziałek o godz. 2 nad ranem. Sprzeciwiają się zbyt niskim płacom. Tego samego dnia późnym popołudniem parlament przyjął w trybie pilnym ustawę zabraniającą im strajku do 30 listopada, aby uniknąć następstw finansowych.
W 63-osobowym parlamencie za przyjęciem ustawy było 38 parlamentarzystów, przeciw 2, a 8 wstrzymało się od głosu.
- Ten parlamentarny zakaz to wstyd dla rządu. Uważam tę ustawę za przestrogę dla całej klasy pracującej kraju, w strasznej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy - przekonuje Valdimarsson.
Gospodarka Islandii załamała się po upadku w październiku 2008 roku, w wyniku światowego kryzysu finansowego, jej dobrze prosperujących kiedyś banków. Spowodowało to wzrost bezrobocia i spadek wartości korony, co zrujnowało wielu obywateli.