Trwa ładowanie...
d3f47xz
12-07-2004 18:15

Parlament Europejski coraz bliżej decyzji w sprawie szefa

Dwie największe grupy polityczne w nowym
składzie Parlamentu Europejskiego, chadecy i ludowcy, wieczorem mają się porozumieć w sprawie wyboru
przewodniczącego tego zgromadzenia. Jeśli do tego dojdzie, 5-letnią kadencją podzielą się niemiecki chadek Hans-Gert Poettering
i Hiszpan - kandydat EPL - Josep Borrell.

d3f47xz
d3f47xz

Szanse Bronisława Geremka, który jest kandydatem liberałów, będą bliskie zera.

Szef polskiej grupy socjalistów Marek Siwiec powiedział, że jego frakcja była dotychczas wyłącznie zajęta wyłanianiem własnego kandydata na szefa PE. Przypomniał, że Hiszpan otrzymał jednoznaczne, choć niejednomyślne poparcie. Pytanie o stopień autoidentyfikacji z kandydaturą pana Borrella jest z jednej strony przesądzone, bo nie będzie innych kandydatów ze strony socjalistycznej, a z drugiej, nic nie jest przesądzone, bo nie wiadomo, jak się będą zachowywać ci, którzy nie głosowali za tą kandydaturą - uważa Siwiec.

Siwiec ocenia, że kandydatura prof. Geremka, osoby o tak szczególnej biografii i zasługach, jest kandydaturą poważną i niewykluczone, że Polacy go poprą. Ale jeszcze nie wiadomo, czy profesorowi Geremkowi zależy na tym, żeby poparli go socjaliści. Takiego sygnału jeszcze nie odebrałem. Wszystko odbywa się na razie w jakiejś wirtualnej rzeczywistości - podkreślił.

Przewodniczący polskiej grupy w Europejskiej Partii Ludowej, drugiej co do wielkości grupy politycznej w PE, Jacek Saryusz- Wolski uważa, że gdyby profesor Geremek miał realne szanse zostania przewodniczącym PE, to w polskim interesie byłoby, żeby Polak był przewodniczącym i wtedy należałoby za nim głosować. Jego zdaniem, w tej chwili trudno jednak te szanse ocenić. Były szef UKIE dodał, że jeśli nie dojdzie do porozumienia między frakcjami, to polskie porozumienie będzie miłą demonstracją, ale nieskuteczną, co wynika z prostej arytmetyki.

d3f47xz

Saryusz-Wolski nie chciał natomiast oceniać swoich szans na objecie funkcji jednego z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu. Powiedział jedynie, że jego kandydaturę prawdopodobnie wysunie frakcja Europejskiej Partii Ludowej (EPP-ED).

Zbigniew Kuźmiuk z PSL, które jest również członkiem Europejskiej Partii Ludowej, zapowiada, że jego ugrupowanie nie poprze kandydatury Geremka. Podkreślił, że głosowanie za którymkolwiek z kandydatów na szefa KE wynika z przynależności do frakcji. W związku z tym, że między frakcją europejskich partii ludowych a frakcją socjalistów będzie porozumienie co do podziału stanowisk, także w prezydium parlamentu, to PSL zachowa się zgodnie z tym porozumieniem - zapowiedział. Jego zdaniem, szanse Geremka są małe, a jego poglądy niezupełnie PSL odpowiadają. Co więcej, przy całym szacunku dla pana profesora Geremka, nie zgadzamy się z jego pomysłami na UE, w tym w szczególności na federację krajów w ramach Unii - wyjaśniał Kuźmiuk.

d3f47xz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3f47xz
Więcej tematów