Lekarze alarmują o awarii. "Absurd"

Naczelna Izba Lekarska poinformowała w mediach społecznościowych o awarii podkreślając, że "nie chodzi o receptomaty, a wizyty stacjonarne".

"To nie jest pierwsza z brzegu awaria, tylko kolejny raz, kiedy Ministerstwo Zdrowia manipuluje przy naszych narzędziach pracy. Dodatkowo uważając, że ma takie prawo tylko na podstawie zajmowanego urzędu. Poprzednie rozmowy dot. naruszania praw lekarzy i pacjentów nie zdały egzaminu, dlatego informowanie mediów jest wyrazem naszej bezsilności i bezradności wobec MZ, które łamie prawo i dewastuje naszą prace" - pisze oburzony samorząd lekarski w mediach społecznościowych w odpowiedzi na pytanie redaktor Pauliny Gumowskiej z portalu RynekZdrowia.pl.

Lekarze nie kryli oburzenia. Dr Mateusz Kowalczyk napisał na Twitterze, że "ręczne sterowanie systemem, bez uwzględniania głosu praktyków kończy się zagrożeniem bezpieczeństwa zdrowotnego ludzi."

Problem nie dotyczył tylko lekarzy specjalistów psychiatrii. Jak poinformował Piotr Pisula, członek Prezydium ORL Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, problem "występowała też np. w szpitalu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Wypisując pacjenta do domu, nie mogę wystawić mu recepty na te leki. Absurd" - poinformował lekarz.

- Problem zgłaszają też chirurdzy, którzy nie mogą wypisać leków przeciwbólowych przy wypisach pacjentów ze szpitali - mówi Jakub Kosikowski, rzecznik NIL.

"Pracujemy nad przywróceniem tej funkcji"

Centrum e-Zdrowia skomentowało sprawę. "Podczas aktualizacji systemu P1 wkradł się błąd" - czytamy w komunikacie. "Pracujemy nad przywróceniem tej funkcji i już za chwilę wystawianie recept znów będzie możliwe. Przypominamy, że w razie wystąpienia problemów technicznych istnieje możliwość skorzystania z papierowych druków. Za utrudnienia przepraszamy".

Po godzinie 13 centrum poinformowało, że przywrócone zostało poprawne działanie systemu.

Co zastanawiające, Michał Gontkiewicz, przewodniczący zespołu ds. monitorowania naruszeń w ochronie zdrowia Okręgowej Rady Lekarskiej, zwrócił uwagę, że wraz z awarią tabletka antykoncepcji awaryjnej EllaOne miała być w systemie e-recept uznawana za lek narkotyczny.

EllaOne zawiera substancję czynną octan uliprystalu, który jest syntetycznym modulatorem receptora progesteronowego. Nie ma żadnego działania psychotropowego.

"Tabletki EllaOne są w tej chwili normalnie wypisywane. Nie ma przeszkód w wystawieniu recepty. Problem pojawił się chwilowo rano i rzeczywiście towarzyszył błędowi w zakresie leków psychotropowych. Nie powinien ten błąd zaistnieć ale niestety system elektroniczny również bywa zawodny. Centrum e-Zdrowia wyeliminowało już jednak ten problem. Nikt nie planuje ograniczać dostępu do wskazanych tabletek - stwierdził Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia, w wiadomości przesłanej w odpowiedzi na pytania Wirtualnej Polski.