Parafianie ukarani za... obronę wikariusza
Karą za niesubordynację wobec władzy kościelnej można by nazwać konsekwencje, które ponoszą mieszkańcy Przodkowa za ubiegłoroczny protest w obronie wikariusza ks. Waldemara Pieleckiego.
24.02.2004 11:54
Bp Jan Bernard Szlaga na mocy Kodeksu Prawa Kanonicznego nałożył na parafię św. Andrzeja Apostoła karę, według której przez najbliższe pięć lat w Przodkowie nie będą udzielane sakramenty bierzmowania.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku na przełomie sierpnia i września mieszkańcy Przodkowa i okolic wystąpili przeciwko ówczesnemu proboszczowi oraz sprzeciwili się zamiarom odwołania z ich parafii wikariusza. Sprawa oparła się o Kurię Biskupią w Pelplinie dokąd pojechali przodkowianie negocjować swoje racje.
Udało im się, bo "ulubiony", jak mówią, wikariusz został w parafii. Biskup pelpliński ukarał jednak parafian za "nieposłuszeństwo względem Stolicy Apostolskiej i jej ordynariusza", jak głosi kanon 1373 z Kodeksu Prawa Kanonicznego, z 1983 r.
- Kara została nałożona ze względu na wzbudzanie niechęci wobec decyzji biskupa oraz zbyt silnie jej eksponowanie - powiedział ks. Ireneusz Smagliński, rzecznik prasowy pelplińskiej kurii biskupiej. - Jako członkowie Kościoła jesteśmy zobowiązani przestrzegać pewnych norm i zasad. Kara nałożona na przodkowskich parafian ma jednak mieć formę wychowawczą, mającą na celu przywrócenie harmonii w życiu Kościoła.
Młodzież z Przodkowie ma w myśl postanowienia biskupa, przyjechać do Pelplina, by tutaj otrzymać sakrament bierzmowania.
(W.D.)