Papież: wolę rodzinę poranioną i zmęczoną od narcyzów z obsesją luksusu
• Franciszek spotkał się z meksykańskimi rodzinami w stanie Chiapas
• Jak powiedział, woli "rodzinę poranioną niż zamknięte i pozbawione uczuć społeczeństwo"
16.02.2016 | aktual.: 16.02.2016 02:37
W czasie spotkania na stadionie w mieście Tuxtla Gutierez z udziałem ponad 50 tys. osób papież powiedział: - Oczywiście życie w rodzinie nie zawsze jest łatwe, często przynosi ból i zmęczenie, ale - jak kilka razy stwierdziłem, mając na myśli Kościół, i myślę, że można odnieść to do rodziny - wolę rodzinę poranioną, która każdego dnia stara się żyć miłością, od społeczeństwa chorego z powodu zamknięcia i wygody strachu przed tym, by kochać.
- Wolę rodzinę, która raz za razem stara się zacząć wszystko od nowa, od społeczeństwa narcystycznego i mającego obsesję na punkcie luksusu i wygody - wyznał Franciszek.
- Wolę rodzinę o obliczu zmęczonym wyrzeczeniami niż wypacykowane twarze, które nie znają czułości ani współczucia - dodał.
Papież w swym wystąpieniu zwrócił uwagę na to, że obecnie "na wielu frontach" rodzina jest "osłabiana i kwestionowana"; to tak - ocenił - "jakby uważano, że jest to model przestarzały i niezdolny do znalezienia miejsca w naszych społeczeństwach, które pod pretekstem nowoczesności coraz bardziej preferują system oparty na izolacji".
To jest "kolonizacja ideologiczna, która niszczy rodzinę, będącą jądrem naszego społeczeństwa"- uważa papież.
W czasie spotkania Franciszek wysłuchał świadectwa małżeństwa rozwodników, którzy od 16 lat są w nowym, cywilnym związku. Mówili, że choć nie mogą przystępować do komunii, mają swoje miejsce w Kościele, działają, niosąc pomoc potrzebującym i chorym.