Papież w Boliwii. Franciszek: nie można odrzucać tych, którzy nie produkują
Papież Franciszek powiedział podczas mszy w Boliwii, że na świecie próbuje się narzucić logikę czyniącą ze wszystkiego przedmiot "wymiany, konsumpcji i targów". Apelował, by sprzeciwić się tendencjom do odrzucania tych, którzy "nie produkują".
09.07.2015 | aktual.: 09.07.2015 18:40
W homilii w trakcie mszy na placu w najbardziej zaludnionym boliwijskim mieście Santa Cruz de la Sierra Franciszek potępił mentalność, zgodnie z którą, jak stwierdził, "zostawia się przestrzeń nielicznym" i odrzuca tych, uważanych za "niezdolnych lub niegodnych", gdyż - dodał - wtedy "rachunki się nie zgadzają".
Nawiązując do głodu na świecie papież mówił, że dzisiaj z całą mocą rozbrzmiewa wezwanie powtórzone za Jezusem: "Już dość odrzuconych, dajcie im jeść".
- Wizja Jezusa nie akceptuje logiki, spojrzenia, które zawsze odwraca się od najsłabszego, najbardziej potrzebującego - podkreślił.
Jak zauważył Franciszek, "Jezus potrafi przemienić logikę odrzucenia w logikę wspólnoty". Przypomniał wierzącym, że nie żyją w "izolacji czy separacji" od innych i nie mogą ulegać pokusie indywidualizmu.
Apelował o krzewienie logiki spotkania, solidarności i gościnności.
Na mszy zgromadziły się ogromne tłumy wiwatujących wiernych, wielu z nich w tradycyjnych boliwijskich strojach. Siły porządkowe nie podały dokładnej liczby uczestników mszy na placu, który mieści dwa miliony osób.
Media zwracają uwagę na symbolikę jednego z prezentów, jaki prezydent Boliwii Evo Morales wręczył papieżowi w trakcie jego wizyty w siedzibie rządu w La Paz w nocy ze środy na czwartek: krzyż z sierpem i młotem.