ŚwiatPapież w Apulii: Kościół nie ma granic

Papież w Apulii: Kościół nie ma granic

Benedykt XVI, składający wizytę w Apulii na
południu Włoch, powiedział podczas mszy św. w
miejscowości Santa Maria di Leuca, że Kościół nie ma granic.

14.06.2008 | aktual.: 14.06.2008 19:59

Modlił się o rozwój i pokój dla wszystkich narodów basenu Morza Śródziemnego.

Papież odprawił mszę przed sanktuarium Santa Maria de Finibus Terrae (Matki Bożej Końca Ziemi), gdzie według tradycji zatrzymał się w 43. roku św. Piotr w drodze do Rzymu.

Nazwa sanktuarium odnosi się do położenia geograficznego Santa Maria di Leuca, na samym skraju Półwyspu Salentyńskiego nad Cieśniną Otranto.

Benedykt XVI jako pierwszy papież od siedemnastu wieków odwiedził to sanktuarium o burzliwej i tragicznej przeszłości, położone na ziemi będącej przez wieki przedmiotem sporu między chrześcijanami i muzułmanami. Zostało ono pięć razy zniszczone przez Turków i Saracenów - i za każdym razem odbudowywane.

Granice geograficzne, kulturowe, etniczne czy wręcz religijne są dla Kościoła zachętą do ewangelizacji w perspektywie jedności w odmienności i błogosławieństwem z korzyścią dla wszystkich narodów Ziemi, znakiem i narzędziem jedności dla całego rodu ludzkiego - podkreślił papież w homilii.

Benedykt XVI z niepokojem mówił o rosnącym indywidualizmie. Pierwszorzędną posługą Kościoła musi być wychowanie do poczucia obowiązku społecznego, do troski o bliźniego, do solidarności i dzielenia się - przypomniał.

Kościół - jak zaznaczył papież - "krzewi ideę odnowionej ludzkości oraz otwartych i konstruktywnych stosunków międzyludzkich, w szacunku i w służbie przede wszystkim na rzecz ostatnich i najsłabszych".

Do młodzieży Benedykt XVI zaapelował, by "nauczyła się nadziei, nie jako utopii, ale jako mocnej ufności w siłę dobra".

Dobro zwycięża i choć czasem wydaje się być pokonane przez nadużycia i spryt, w rzeczywistości działa w ciszy i dyskrecji przynosząc później owoce - przekonywał papież.

Powierzył Maryi wszystkie narody basenu Morza Śródziemnego i modlił się o ich rozwój oraz pokój dla nich.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)