Papież spotkał się z ofiarami księdza pedofila."Wstyd i ból"
Papież Franciszek rozmawiał w miniony weekend z trzema ofiarami księdza Fernando Karadimy z Chile. Każdego z molestowanych przez duchownego mężczyzn przyjął i wysłuchał osobno.
Ks. Karadima wykorzystał mężczyzn przed laty, gdy ci jako nastolatkowie byli kandydatami na kapłanów w parafii w chilijskiej stolicy Santiago. Duchowny wykorzystał fakt, że był ich opiekunem. W 2010 roku poszkodowani postawili kapłanowi zarzuty. 87-letni Karadima został ukarany przez Watykan i obecnie żyje w odosobnieniu.
Wspomnienia mężczyzn zapewne wpłyną na decyzję Franciszka w sprawie obecnego biskupa diecezji Osorno w Chile Juanoa Barrosa. Duchowny jest oskarżony o tuszowanie czynów księdza Karadimy, którego media i ofiary przedstawiają jako "seryjnego pedofila".
Początkowo Ojciec Święty nie dowierzał oskarżycielom biskupa Barrosa, którego zresztą sam mianował w 2015 roku, nazywając zarzuty wobec niego "kalumniami". Gdy jednak zapoznał się ze sprawą, w liście do chilijskich biskupów Franciszek wyznał, że odczuwa "wstyd i ból" i że wcześniej nie dysponował wiarygodnymi informacjami na temat skandalu w Chile.
W maju do Watykanu mają przyjechać najwyżsi dostojnicy chilijskiego Kościoła. Jak twierdzą media, Franciszek planuje zastosować "drastyczne metody" w walce z patologiami wśród tamtejszego kleru.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl