Papież solidaryzuje się z mieszkańcami Nowego Orleanu

Papież modlił się za ofiary kataklizmu i wyraził solidarność ze wszystkimi, którzy ucierpieli w jego wyniku oraz uczestnikami akcji ratunkowej. Przypomniał także ostatnie chwile życia Jana Pawła II, porównując jego cierpienie do męki Chrystusa.

Mówiąc o skutkach katastrofalnego huraganu Katrin, Benedykt XVI powiedział: Pragnę zapewnić o mojej modlitwie za zmarłych i ich rodziny, za rannych i bezdomnych, za chorych, za dzieci i ludzi starszych. Udzielam błogosławieństwa tym, którzy uczestniczą w trudnym dziele niesienia pomocy i odbudowy. Upoważniłem przewodniczącego Papieskiej Rady Cor Unum arcybiskupa Paula Josefa Cordesa, by przekazał poszkodowanej ludności świadectwo mojej solidarności.

Powołana w 1971 roku przez Pawła VI Papieska Rada Cor Unum kieruje działalnością charytatywną Stolicy Apostolskiej "dla wspierania bardziej ludzkiego życia i chrześcijańskiej godności".

Benedykt XVI przypomniał także środową tragedię w Bagdadzie, gdzie w wyniku paniki zginęły setki ludzi. Oby Wszechmogący zechciał dotknąć serc wszystkich, aby w końcu w tym umęczonym kraju nastał klimat pojednania i wzajemnego zaufania - podkreślił.

Papież wrócił myślami do ostatnich chwil życia Jana Pawła II: W ostatnich miesiącach choroba coraz bardziej upodobniała go do cierpiącego Chrystusa. Poruszająca jest myśl, że w godzinie swej śmierci łączył on ofiarę swego życia z ofiarą Chrystusa we mszy, odprawianej przy jego łożu.

Po polsku Benedykt XVI powiedział: Pozdrawiam Polaków obecnych tutaj i tych, którzy jednoczą się z nami przez radio i telewizję. Szczególne pozdrowienie kieruję do dzieci i młodzieży, rozpoczynających nowy rok szkolny. Niech Pan Bóg wam błogosławi w zdobywaniu wiedzy i mądrości. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!.

Sylwia Wysocka