"Papież nie powinien zbyt szybko opuszczać szpitala"
Papież Jan Paweł II nie powinien "zbyt
szybko" opuszczać szpitala - radzi na łamach
włoskiego dziennika "La Repubblica" minister zdrowia Watykanu,
meksykański kardynał Javier Lozano Barragan.
28.02.2005 | aktual.: 28.02.2005 09:34
Jego zdaniem, gdyby papież nie mógł mówić w wyniku choroby, to "tak samo" poprowadzi Kościół.
Nie mówiąc, papież tak samo będzie prowadził Kościół. To nie problem. Ale na razie nie pozwalamy mu zbyt szybko opuszczać szpitala. Na tym etapie kuracji trzeba być ostrożniejszym. Mam nadzieję, że nie będzie tak samo, jak poprzednim razem - powiedział 72-letni kardynał Barragan.
Na początku lutego papież przebywał w rzymskim szpitalu Gemelli przez dziewięć dni z powodu poważnych trudności oddechowych. Problemy te powtórzyły się w czwartek, co spowodowało nową hospitalizację i konieczność przeprowadzenia tracheotomii. Obecnie stan zdrowia papieża jest zadowalający, jednak lekarze zabronili mu mówić. W poniedziałek około południa oczekiwany jest nowy komunikat w sprawie stanu zdrowia Jana Pawła II.
Kardynał Barragan oświadczył, że papież wykazał się nieprzeciętną siłą. Dobrze zniósł leczenie, wraca do zdrowia (...). Informacje, które przychodzą ze szpitala są optymistyczne.
Według niego, to jednak lekarze zadecydują o wypisaniu ze szpitala. "W tym przypadku ostrożności nigdy nie jest za wiele" - podsumował Barragan.