ŚwiatPapież: mamy być duszpasterzami, a nie fryzjerami owiec

Papież: mamy być duszpasterzami, a nie fryzjerami owiec

Papież Franciszek powiedział, że księża powinni być pasterzami owiec, a nie ich "fryzjerami". Podczas spotkania z wiernymi z diecezji rzymskiej w Watykanie papież przyznał, że nie rozumie wspólnot chrześcijańskich, które są zamknięte w parafii.

Papież: mamy być duszpasterzami, a nie fryzjerami owiec
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Andrea Staccioli

17.06.2013 | aktual.: 17.06.2013 21:51

W swym wystąpieniu Franciszek przywołał fragment Ewangelii, w którym mowa jest o pasterzu, który zdaje sobie sprawę z tego, że brakuje mu jednej owcy i zostawia 99 pozostałych, by jej szukać.

- W obecnej kulturze jesteśmy mniejszością, mamy tylko jedną owcę, ale czy czujemy zapał ewangeliczny, by iść szukać pozostałych 99? - pytał papież. Dodał, że trzeba odwagi i cierpliwości, by wyjść i głosić Ewangelię. - Ale to jest za trudne, łatwiej zostać w domu z tą jedyną owieczką, by ją czesać i przytulać. Pan chce, byśmy my księża byli pasterzami, a nie fryzjerami - mówił papież.

Wyraził przekonanie, że kiedy wspólnota wiernych jest zamknięta i ludzie rozmawiają w niej tylko ze sobą nawzajem, "nie daje życia". - To jest społeczność jałowa, nie jest płodna - dodał papież.

Powiedział też, że "jeśli chrześcijanin nie jest rewolucjonistą, w tych czasach nie jest chrześcijaninem". - Wielu było rewolucjonistów w historii, ale nikt nie miał siły takiej rewolucji, jaką przyniósł Jezus - mówił Franciszek wśród oklasków i entuzjazmu kilku tysięcy wiernych, zebranych w watykańskiej Auli Pawła VI.

Papież powiedział też, że wychodzenie naprzeciw ubogim nie oznacza "pauperyzmu". - To nie znaczy, że mamy stać się duchowymi kloszardami - oświadczył. Wyraził też ubolewanie, że jest wielu "smutnych chrześcijan".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)