Papież Franciszek spotkał się z szyickim ajatollahem. "Historyczny moment"
Papież Franciszek wylądował w Iraku. Głowa kościoła odwiedziła mieszkającego w Bagdadzie ajatollaha Alego Sistaniego. Pierwsze takie spotkanie w historii wywołuje gorące dyskusje na całym świecie.
Papież Franciszek przybył w sobotę z Bagdadu do świętego miasta szyitów - Nadżafu, gdzie odwiedził mieszkającego tam ajatollaha Alego Sistaniego - najwyższego rangą muzułmańskiego duchownego w Iraku.
To pierwsze w historii spotkanie przywódcy kościoła rzymskokatolickiego z nieformalnym przywódcą szyickiego islamu. Po spotkaniu Papież Franciszek udał się do historycznego miasta Ur.
Papież Franciszek udał się do Iraku który od wielu dekad cierpi z powodu naprzemiennie: wojny domowej, okupacji, ale także wojny z terroryzmem.
Żaden z papieży nigdy wcześniej nie pojawił się w tym kraju. - Przybywam jako pielgrzym pokutujący - zaznaczył Papież Franciszek przed wylotem.
Chrześcijaństwo w Iraku ma niemal 2 tys. lat tradycji. Ostatnie lata dla irackich chrześcijan były chyba najgorsze w całej historii. W efekcie zdecydowana ich większość została zmuszona – w większości przypadków z racji bezpośredniego zagrożenia utraty życia – do emigracji.