ŚwiatPapież: bieda i bezrobocie popychają ludzi do przestępstw

Papież: bieda i bezrobocie popychają ludzi do przestępstw

Papież Franciszek powiedział podczas wizyty w parafii położonej w peryferyjnej dzielnicy Rzymu, gdzie notuje się wysoki wskaźnik przestępczości, że to ubóstwo i bezrobocie popychają ludzi do łamania prawa i rzucają w ramiona mafii.

Papież: bieda i bezrobocie popychają ludzi do przestępstw
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Fabio Frustaci

Na spotkaniu z radą parafialną w kościele w dzielnicy Tor Bella Monaca Franciszek mówił: - Kiedy ludzie czują wsparcie i akceptację, nie wpadają w sieci złoczyńców, mafiosów, którzy wykorzystują ubogich, by wykonywali dla nich brudną robotę. - Kiedy policja ich znajduje, to łapie właśnie tych biednych ludzi, a nie mafiosów, którzy płacą za swoje bezpieczeństwo, wy to wiecie - podkreślił papież, zwracając się do wiernych.

Franciszek położył nacisk na potrzebę tego, by być blisko ludzi. - Nie możemy tylko powtarzać: "musisz to, musisz tamto", potrzebna jest bliskość, która jest czułością, jakiej nauczył nas Jezus".

Następnie papież dodał: - Czy chodzi też o bliskość wobec tego, kto zabił dwie, trzy osoby? Tak, zbliż się do niego, bo i on ma serce, a jest tyle niesprawiedliwości. Jest ona dramatem - stwierdził.

Ocenił, że nie można walczyć z niesprawiedliwością, "organizując manifestacje polityczne, po których idzie się na dobrą pizzę i piwo". Konieczne są zdaniem Franciszka, konkretne gesty bliskości.

Odnosząc się do trudnej sytuacji mieszkańców cieszącej się ponurą sławą dzielnicy papież oświadczył: "Ludzie z Tor Bella Monaca są dobrzy, ale mają tylko jedną wadę, tę samą, którą miał Jezus, Maryja i Józef; ubóstwo". - Różnica jest jednak taka, że Józef i Jezus mieli pracę, podczas gdy tu wielu ludzi nie ma nawet co dać jeść swoim dzieciom, wy to wiecie - powiedział Franciszek.

- Ludzie są dobrzy, ale są wystawieni na ciężkie próby, jakim jest bezrobocie. W ten sposób zmuszani są do tego, by czynić zło, bo społeczeństwo nie oferuje im innej drogi - oznajmił papież. Podkreślił, że to sytuacja "przyciska ludzi do muru".

Następnie w kazaniu w czasie mszy dla parafian Franciszek powiedział, że wierzący nie mogą "udawać świętych" i mieć "dwóch twarzy". Taka osoba, jak wyjaśnił, udaje kogoś dobrego, chodzi na mszę w każdą niedzielę po to, by ukryć swoje grzechy. - Tak nie postępuje katolik, ale hipokryta - ostrzegł papież.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (90)