Papież Bendykt XVI w synagodze w Nowym Jorku
Papież Benedykt XVI odwiedził nowojorską synagogę Park East, co
komentuje się jako gest w kierunku społeczności żydowskiej i
judaizmu. Wizyta w synagodze trwała około 20 minut.
19.04.2008 | aktual.: 19.04.2008 03:52
Papieża przywitał rabin Arthur Schneier. Benedykt XVI wręczył mu w darze kopię średniowiecznego manuskryptu żydowskiego z Biblioteki Watykańskiej. Sam otrzymał od rabina kilka przedmiotów z liturgii judaistycznej, m.in. hagadę i srebrny talerz sederowy.
Rabin Schneier w swoim przemówieniu przypomniał o Holokauście i wielowiekowych napięciach w stosunkach między judaizmem a chrześcijaństwem. Podkreślił, że dopiero II sobór watykański przyniósł ich poprawę, gdyż potępił antysemityzm.
Papież przemawiał tylko 3 minuty i nie poruszył tematu zagłady Żydów w czasie II wojny światowej.
Niektóre środowiska żydowskie mają Bendyktowi za złe, że przywrócił w liturgii katolickiej starą modlitwę, w której mówi się o potrzebie nawracania Żydów. Mają też do obecnego papieża pretensję za to, że rzadko porusza temat Holocaustu i że uważa katolicyzm za jedyną prawdziwą wiarę.
Pochodzący z Niemiec papież był jako kilkunastoletni chłopiec przymusowo wcielony do Hitlerjugend, a potem do Wehrmachtu. Zawsze jednak podkreśla, że nigdy nie sympatyzował z nazizmem
Po wizycie w synagodze papież odprawił w Nowym Jorku nabożeństwo i przemawiał do przywódców innych wyznań chrześcijańskich.
Była to trzecia wizyta przywódcy Kościoła katolickiego w świątyni żydowskiej. Jako pierwszy odwiedził centralną synagogę w Rzymie papież Jan Paweł II w 1986 r. Benedykt XVI odwiedził w 2005 r. synagogę Kolonii w Niemczech, która była zburzona w czasie II wojny światowej i potem odbudowana.(ls)
Tomasz Zalewski