"Papier zniósł chore tezy Hitlera, to zniesie głupoty Kalisza"
Papier jest tak cierpliwy, że zniósł te chore tezy, które Hitler wypisywał w "Mein kampf". Dlatego papier zniesie nawet głupoty Kalisza - tak w rozmowie w Newsweek.pl poseł PiS Zbigniew Girzyński ocenił raport komisji Ryszarda Kalisza.
Girzyński powiedział, że raport Ryszarda Kalisza to "realizowana przez SLD rozgrywka czysto polityczna". - SLD poszukuje wyborczej amunicji. Na dodatek poszukuje jej sam Ryszard Kalisz. Cztery lata prac komisji ds. Blidy pod jego kierownictwem zaowocowały tylko propozycją raportu, z którego wynika tyle, że pani Blida nie chciała popełnić samobójstwa, tylko chciała się okaleczyć. Budowanie przez Kalisza, przy takich ewidentnych rzeczach jakie obciążają SLD, tezy wyssanej z palca, kompromituje go jako prawnika - stwierdził Girzyński.
- Mając dostęp do dowodów i materiałów komisji wszyscy się zorientowaliśmy, że jest to absolutnie dęta sprawa, z której nic nie wynika - powiedział o sprawie śmierci Barbary Blidy.
- Głupoty to można różne gadać, bo papier jest cierpliwy. Papier jest tak cierpliwy, że zniósł te chore tezy, które Hitler wypisywał w "Mein kampf". Dlatego papier zniesie nawet głupoty Kalisza - podsumowuje Girzyński raport Kalisza.