"Państwo nie pomaga krzywdzonym dzieciom"
Dotąd nie wypracowano w Polsce skutecznego sposobu przeciwdziałania przemocy wobec dzieci - ocenia Rzecznik Praw Dziecka Paweł Jaros.
20.10.2004 | aktual.: 20.10.2004 19:19
Wspólnie z Magdaleną Środą, Pełnomocnikiem do spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn, powołali międzyresortowy zespół specjalistów. Ma on pomóc w rozwiązywaniu problemy przemocy, której ofiarami są dzieci.
Sposobów zapobiegania krzywdzeniu dzieci, oraz skutecznej pomocy już skrzywdzonym będą szukać prawnicy, pedagodzy i psychologowie.
Magdalena Środa powiedziała, że prace na razie powinny skupić się na przeciwdziałaniu przemocy domowej oraz seksualnemu wykorzystywaniu dzieci. Podkreśla, że - poprzez odpowiednie programy edukacyjne - należy stararać się wpłynąć na świadomość samych dzieci oraz tych, którzy się niemi opiekują.
Rzecznik praw dziecka Paweł Jaros uważa, że przede wszystkim należy zająć się praktyką. Tu - według rzecznika - można byłoby wykorzystać Powiatowe Centra Pomocy Rodzinie, które już działają, ale wymagają dofinansowania i wsparcia. Rzecznik uważa, że powinien zostać uruchomiony specjalny telefon interwencyjny, gdzie mogłyby dzwonić dzieci potrzebujące pomocy lub - na przykład - sąsiad rodziny, w której dziecko jest bite, czy wykorzystywane.
Doktor Monika Płatek z wydziału prawa Uniwersytetu Warszawskiego podkreśla, że przemoc wobec dzieci powinna zostać uznana przez państwo za rzecz politycznie ważną - wówczas mogą znaleźć się pieniądze na konkretne działania.
W ubiegłym roku ponad 32 tysiące dzieci doświadczyło przemocy domowej, a ponad 17 tysięcy dzieci było wykorzytwanych seksualnie wynika z danych policji. Statystyki z roku na rok rosną, ale większość przypadków nie jest zgłaszana.