Panika w rosyjskiej armii. Putin uderza we własnych generałów
Przedłużająca się wojna w Ukrainie i brak wyraźnych sukcesów coraz bardziej frustrują władze na Kremlu. Według informacji brytyjskiego resortu obrony, tylko w czerwcu rosyjskie dowództwo usunęło z kluczowych stanowisk operacyjnych kilku ważnych generałów. Wśród nich jest Alerksander Dwornikow, który dowodził przez pewien czas działaniami rosyjskich wojsk w Ukrainie.
61-letni generał Aleksandr Dwornikow od kilku lat jest dowódcą Południowego Okręgu Wojskowego Rosji. Wcześniej był jednym z trzech generałów kierujących działaniami Zgrupowania Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej w Syrii. Rosjanie obronili tam dyktatora Baszara al-Asada przed obaleniem przez powstańców.
Według amerykańskiego wywiadu, Dwornikow stosował w Syrii destrukcyjną taktykę i broń chemiczną. W 2016 r. otrzymał tytuł Bohatera Federacji Rosyjskiej - najwyższy tytuł honorowy w Rosji.
W połowie kwietnia Władimir Putin postawił przed nim zadanie zakończenia z sukcesem działań wojennych na wschodzie Ukrainy przed 9 maja. Do tego jednak nie doszło.
Czystka w rosyjskim dowództwie. Putin wymienia generałów
Według brytyjskiego MON-u Dwornikowa najprawdopodobniej zastąpi teraz jeden ze skompromitowanych rosyjskich generałów.
"Dowództwo Południowego Okręgu Wojskowego zostanie prawdopodobnie przekazane generałowi pułkownikowi Siergiejowi Surowikinowi, a Okręg nadal odgrywa główną rolę w rosyjskiej ofensywie w Donbasie. Przez ponad trzydzieści lat kariera Surowikina była naznaczona zarzutami korupcji i brutalności" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Wraz z Dwornikowem odsunięty został m.in. dowódca Wojsk Powietrznodesantowych generał-pułkownik Andriej Serdiukow.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP
