Trwa ładowanie...
d2g9e9t
21-09-2010 11:40

Panika w miastach - 400 krokodyli uciekło z rezerwatu

W sześciu gminach meksykańskich ogłoszono alarm w związku z ucieczką co najmniej 400 krokodyli z rezerwatu w stanie Veracruz. Zwierzętom ułatwiły zadanie powodzie po przejściu huraganu Karl - poinformowały meksykańskie źródła federalne.

d2g9e9t
d2g9e9t

Krokodyle żyły w rezerwacie "El Colibri", odległym o 40 km od portu Veracruz. Prąd wezbranej rzeki la Antigua umożliwił im przedostanie się do jej dopływów, a także do Zatoki Meksykańskiej.

Zbiegłe gady należą do gatunku krokodyli meksykańskich, które mogą mierzyć do trzech metrów i są burego koloru z ciemnymi pasami na tułowiu i ogonie.

Do niedawna sądzono, że żyją wyłącznie w jeziorach, słodkowodnych lagunach i rzekach, ale ostatnio odkryto je także w morskich strefach przybrzeżnych, głównie w Zatoce Meksykańskiej.

Władze sześciu gmin wprowadziły alarm prewencyjny, apelując do mieszkańców, by nie zabijali zwierząt w razie ich zauważenia ani nie próbowali ich ratować na własną rękę, tylko zawiadomili władze.

d2g9e9t

Huragan Karl dotarł do wybrzeży Meksyku w rejonie portowego miasta Veracruz, gdzie osłabł przekształcając się w tropikalny niż. Przedtem jednak zabił co najmniej dwie osoby i zmusił władze do czasowego zamknięcia jedynej w kraju elektrowni atomowej oraz platformy wiertniczej w Zatoce Meksykańskiej. W Veracruz Karl wyrządził znaczne szkody łamiąc drzewa, zrywając dachy z domów i niszcząc linie energetyczne.

d2g9e9t
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2g9e9t
Więcej tematów