Panie i Panowie z SLD

Panie i Panowie z SLD. Pokazaliście, że
potraficie utrzymać władzę, teraz pokażcie, po co właściwie ją
sprawujecie - apeluje w "Gazecie Wyborczej" Paweł Wroński.

28.06.2003 | aktual.: 28.06.2003 09:31

Przed Wami dwie drogi - zwraca się do uczestników Kongresu SLD publicysta "Gazety Wyborczej".

Łatwiejsza to nie robić nic. Kongres może się skupić na dyskusji o wrażliwości społecznej, na pełnych troski apelach o los bezrobotnych, emerytów ... Nie podejmując bolesnych decyzji, możecie liczyć na komfort władzy do wyborów w 2005 r. Marazm może się zdawać bezpieczny - pisze Wroński.

Drugi wariant jest ryzykowny. Los bezrobotnych i emerytów zależy od skuteczności trudnych reform, podobnych do tych, jakie ogłosił kanclerz RFN Gerhard Schroeder. Od reformy finansów publicznych, dzięki której Polska zdoła czerpać dobrodziejstwa z członkostwa w UE. Wiadomo, że trzeba je przeprowadzić. Ale wiadomo też, że ich konsekwencją może być utrata władzy - przestrzega Wroński.

Podkreślając sukcesy rządu i premiera na arenie międzynarodowej, publicysta "Gazety Wyborczej" zaznacza, że w polityce wewnętrznej SLD uczynił niewiele. "Rząd nie uzdrowił finansów, nie poprawił ochrony zdrowia, nie wybudował autostrad, nie zreformował systemu podatkowego, złamał zasady służby cywilnej" - wylicza Wroński. "Kraj trwawi plaga korupcji. Skutecznie realizujecie tylko program panowania w mediach za pomocą ustawy o radiofonii i telewizji" - pisze komentator "Gazety Wyborczej" zwracając się bezpośrednio do rządzącego ugrupowania.

Trzy wieki temu po odsieczy wiedeńskiej Polska okazała się zbyt słaba i źle rządzona, aby z triumfów w polityce zagranicznej skorzystać. Czy dziś wykorzysta koniunkturę międzynarodową, decyduje się właśnie teraz - konkluduje autor komentarza.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)