Panama zażąda od Francji ekstradycji Noriegi
Panama zażąda od Francji ekstradycji byłego dyktatora Manuela Noriegi, którego we wtorek przewieziono z USA do Paryża, gdzie będzie sądzony za pranie pieniędzy - poinformował prezydent Panamy Ricardo Martinelli.
- Panama złoży wniosek o ekstradycję, jak przewidują to nasze przepisy, ale wszystko zależy od francuskiego rządu - oświadczył Martinelli w pierwszej reakcji na wydanie Noriegi do Francji.
Panamskie ministerstwo spraw zagranicznych sprecyzowało, że ekstradycja zależy od francuskiego sądu i ministerstwa sprawiedliwości, a nie rządu.
Były panamski dyktator, który obecnie ma 76 lat, został skazany w Panamie na 54 lata więzienia za powiązania ze zniknięciami i zabójstwami opozycjonistów w latach 1968-1989.
Po przybyciu do Francji został osadzony w areszcie, gdzie oczekuje na nowy proces w sprawie prania pieniędzy. Przed 11 laty paryski sąd skazał go na 10 lat więzienia i 11,4 miliona euro grzywny, jednak jego proces odbędzie się ponownie, ponieważ nie uczestniczył on w pierwszym.
Noriega poprzednich 20 lat spędził w amerykańskim więzieniu na Florydzie, gdzie trafił za handel narkotykami.
Od lat 70. XX wieku był dowódcą panamskich sił zbrojnych. Na czele państwa stanął w wyniku zamachu stanu po śmierci prezydenta Panamy Omara Torrijosa w 1981 roku. Współpracował z amerykańską Centralną Agencją Wywiadowczą i jednocześnie prowadził handel z latynoamerykańskimi baronami narkotykowymi. Został obalony w wyniku amerykańskiej interwencji zbrojnej w 1989 roku.