Pamięć o polskich grobach na Białorusi

Na Białorusi polskie miejsca pamięci odwiedzane są od kilku dni przez przedstawicieli Polonii i dyplomatów, którzy stawiają znicze na polskich grobach rozsianych po całym kraju.

01.11.2010 16:31

- Odwiedzamy siedem tras na terenie mińskiego okręgu konsularnego. W większości wypadków są to kwatery żołnierzy poległych w 1920 roku, również policjantów; są to też miejsca rozstrzelań studentów polskich, Polaków - ofiar hitleryzmu - powiedział kierownik wydziału konsularnego ambasady RP w Mińsku Marek Martinek.

- W każdym z tych miejsc zapalamy znicze, w szczególnych miejscach składamy kwiaty. W większości miejscowości będzie oczekiwać miejscowa Polonia, również polscy księża, którzy pracują na Białorusi i którzy opiekują się tymi cmentarzami - dodaje konsul Martinek.

Dyplomaci z konsulatu w Mińsku odwiedzają w tym roku 29 cmentarzy. Na wielu z nich spoczywają żołnierze wojny 1920 roku, ale są to też "takie miejsca, jak Kureniec, gdzie znajduje się mogiła 18 powstańców z 1863 roku, a także Iwieniec i Naliboki, gdzie pochowani są żołnierze AK z Akcji Burza" - dodaje konsul Martinek. Co roku odwiedzane są Widze, gdzie znajduje się mogiła Tomasza Wawrzeckiego, ostatniego naczelnika powstania kościuszkowskiego. W tym roku dyplomaci udają się również do Dzisny, gdzie otrzymali zgłoszenie o nowym, nieznanym dotąd miejscu pochówku polskich żołnierzy z 1920 roku.

W Mińsku przedstawiciele ambasady uczestniczyli w poniedziałek rano w uroczystościach na Cmentarzu Kalwaryjskim, najstarszej mińskiej nekropolii, założonej w 1745 roku. Tutaj po południu odbyła się procesja i msza, którą odprawił biskup pomocniczy diecezji mińsko-mohylewskiej Antoni Dziamianka.

Na Cmentarzu Kalwaryjskim spoczywa wielu przedstawicieli znanych rodów szlacheckich, m.in.: Wojniłowiczów, Ejgirdów, Czeczottów. Z tego powodu nekropolię nazywano "cmentarzem szlachty polskiej". Mińscy Polacy co roku na Wszystkich Świętych sprzątają na tym cmentarzu groby wokół głównej alei i przy kościele, zapalają znicze na grobach zapomnianych, odmawiają modlitwę.

Na Grodzieńszczyźnie, gdzie polskich grobów jest najwięcej, już w piątek zapłonęły znicze na grobie powstańców styczniowych w Miniewiczach oraz grobie Jana i Cecylii - bohaterów "Nad Niemnem" Elizy Orzeszkowej - powiedział szef nieuznawanej przez władze białoruskie Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut.

W Grodnie i Brześciu działacze ZPB organizują odwiedzanie miejsc pamięci wspólnie z polskimi placówkami dyplomatycznymi.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)