Palikot: przebrałem się i po cichu wdarłem na kongres PiS
Poseł Janusz Palikot twierdzi, że przechytrzył ochroniarzy i w przebraniu wdarł się na kongres Prawa i Sprawiedliwości w Krakowie. - To była próba pokazania tego teatru - powiedział dziennikarzom w Lublinie, krytykując kongres PiS-u. Dodał, że w Krakowie nie było żadnej debaty, wszystko było ustawione nawet to, jak kto jest ubrany, pomalowany, ucharakteryzowany, przebrany, co i kiedy mówi". Na dowód swojej obecności na kongresie zapowiedział opublikowanie zdjęć i nagrań z Krakowa.
Poseł Platformy Obywatelskiej zaznaczył, że nie był, jak zapowiadał w przebraniu kobiety, ponieważ - jak wyjaśnił - kobiet było mało i były charakterystycznie ubrane. Palikot twierdzi, że był przebrany za dziennikarza i że choć przebywał około 20-30 metrów od liderów PiS-u, nie został rozpoznany.
Nie ujawnił jednak szczegółów bo jak stwierdził, nie chcę zdekonspirować wszystkich, którzy mu w tym pomagali. - Nie byłem sam, bo sam nie byłem w stanie tego zrobić - powiedział.