PolskaPalikot chce zrzec się immunitetu; "sprawa jest błaha"

Palikot chce zrzec się immunitetu; "sprawa jest błaha"

Marszałek sejmu Bronisław Komorowski poinformował, że otrzymał od posła Janusza Palikota (PO) wniosek o uchylenie mu immunitetu. Według Komorowskiego pomimo, iż sprawa Palikota jest "błaha", musi zostać uruchomiona cała "machina proceduralna", która wymaga zaangażowania komendanta głównego policji, prokuratora generalnego, marszałka sejmu oraz komisji regulaminowej.

Palikot chce zrzec się immunitetu; "sprawa jest błaha"
Źródło zdjęć: © wp.pl

26.01.2010 | aktual.: 26.01.2010 12:59

- Sprawa jest błaha, bo dotyczy kwestii zapłacenia mandatu, kary za złamanie porządku ulicznego. Takich spraw jest parę w sejmie, dotyczą najczęściej kwestii związanych z mandatami za przekroczenia w ruchu drogowym i to wygląda niepoważnie - powiedział Komorowski. W jego ocenie, należałoby wprowadzić pewne ograniczenia immunitetu poselskiego, aby uniknąć problemów dotyczących m.in. płacenia mandatów i kary grzywny przez parlamentarzystów. Podkreślił, że już w ubiegłym roku zaproponował klubom tego typu rozwiązania.

- Przedstawiłem klubom propozycję ograniczenia immunitetu parlamentarnego, tak aby sam parlamentarzysta, jeśli staje w sytuacji takiej, że trzeba zapłacić karę grzywny czy mandat, mógł to zrobić. Dzisiaj w świetle prawa nie może i stąd jest uruchamiana cała procedura uchylania immunitetu - mówił marszałek sejmu. Dodał, że Palikot nie jest jedynym posłem, wobec którego została uruchomiona na wniosek policji procedura uchylenia immunitetu. Jak zaznaczył, podobne sprawy dotyczą zarówno posłów z klubów opozycyjnych, jak i koalicji rządzącej.

W ostatnim tygodniu do sejmu przesłane zostały dwa wnioski policji o uchylenie immunitetów - wiceprzewodniczącego klubu PO Janusza Palikota i posła PiS Wojciecha Kossakowskiego. Komenda Główna Policji wystąpiła też z takim samym wnioskiem w sprawie posła PSL Eugeniusza Kłopotka. Zgodnie z procedurą Prokuratura Krajowa przekazuje marszałkowi Sejmu wnioski policji o uchylenie immunitetu, mimo że dotyczą one wykroczeń.

Sprawę Palikota prowadzi lubelska policja. Chodzi o zeszłoroczny happening Palikota w Lublinie, który miał być odpowiedzią na informację o dużych zakupach "małpek" z alkoholem dla kancelarii prezydenta. Poseł przyniósł kosz małych buteleczek, sam pił alkohol, do picia zachęcił też dwóch przechodzących mężczyzn, a później zapłacił za nich mandat. Zdaniem funkcjonariuszy naruszył w ten sposób dwa artykuły kodeksu wykroczeń. Pierwszy dotyczy picia alkoholu w miejscu publicznym oraz nakłaniania do tego innych osób; drugi uiszczenia grzywny w zamian za osobę, która nie jest osobą najbliższą.

Palikot zapowiedział już, że zrezygnuje z immunitetu. - "Natychmiast rezygnuję z immunitetu poselskiego. Nie będę kręcił tak jak Zbigniew Ziobro i inni. Zwróciłem się do marszałka sejmu o przedstawienie odpowiedniego zawiadomienia" - napisał poseł w krótkim oświadczeniu, przekazanym mediom.

Rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski poinformował, że sprawy dwóch pozostałych posłów dotyczą przekroczenia prędkości. Zgodnie z regulaminem sejmu, Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich rozpatruje przekazane przez marszałka sejmu wnioski w sprawie wyrażenia zgody na pociągnięcie posła do odpowiedzialności za przestępstwo lub wykroczenie. Jeśli poseł sam nie zrzeknie się immunitetu, sejm rozpatruje sprawozdanie komisji wysłuchując jedynie sprawozdawcy; prawo do zabrania głosu przysługuje również posłowi, którego wniosek dotyczy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)