ŚwiatPalestyńczycy wyrzuceni z wioski namiotowej na Zachodnim Brzegu

Palestyńczycy wyrzuceni z wioski namiotowej na Zachodnim Brzegu

Kilkuset policjantów i żołnierzy izraelskich usunęło w niedzielę nad ranem ok. 1000 aktywistów palestyńskich z wioski namiotowej zorganizowanej na miejscu projektowanego osiedla żydowskiego na okupowanym Zachodnim Brzegu.

Palestyńczycy wyrzuceni z wioski namiotowej na Zachodnim Brzegu
Źródło zdjęć: © AFP | Abbas Momani

13.01.2013 | aktual.: 13.01.2013 06:07

Rzecznik policji Micky Rosenfeld oświadczył, że protestujący zostali usunięci po decyzji sądu zezwalającej na taką akcję. Dodał, że podczas trwającej pół godziny akcji nie dokonano żadnych aresztowań i nikt nie został ranny. Namioty obozowiska pozostały na razie na miejscu.

Natomiast według dziennika "Haarec", protestujących usunięto mimo tymczasowego zakazu izraelskiego Sadu Najwyższego.

Obóz namiotowy, nazwany Bab al-Chams (Słoneczne wrota), był usytuowany między osiedlem Maale Adumim i Jerozolimą Wschodnią w miejscu nazwanym E1, w którym ma powstać kolejne osiedle osadników izraelskich na Zachodnim Brzegu. Władze ogłosiły wcześniej cały teren zamkniętą strefą wojskową.

Jak powiedziała jedna z organizatorek obozu Abir Copty, miała to być pokojowa odpowiedź palestyńska na wciąż powstające nowe osiedla żydowskie na okupowanym Zachodnim Brzegu.

Ponad 200 Palestyńczyków przebywających w obozie nie podporządkowało się wezwaniom izraelskim od jego opuszczenia. W sobotę wieczorem premier Izraela Benjamin Netanjahu, który prowadzi intensywną kampanię wyborczą przed zapowiedzianymi przedterminowymi wyborami, polecił siłom porządkowym zlikwidowanie obozu.

- Od dziesiątków lat Izrael rzuca wyzwanie prawu międzynarodowemu budując nielegalne kolonie na zagrabionych terytoriach i burząc domy palestyńskie. Mamy prawo walczyć i żyć na naszej ziemi - powiedział Abdullah Abu Rahmah, jeden z organizatorów protestu.

Zdaniem 27-letniego Omara Hassana przybyłego z Ramalli "ta inicjatywa daje nam podstawy do optymizmu". - To nowa forma oporu, inna niż walka zbrojna czy rzucanie kamieniami"- dodał.

Władze izraelskie ogłosiły wcześniej, że przystępują do budowy osiedla E1 po tym jak Zgromadzenie Ogólne przyznało w listopadzie ub. r. Autonomii Palestyńskiej status obserwatora, w istocie uznając ją za państwo. Zamiar budowy skrytykowali niektórzy sojusznicy Izraela, w tym Stany Zjednoczone.

Według Palestyńczyków budowa osiedla E1 będzie poważnym ciosem dla ich aspiracji państwowych bowiem odetnie ono Wschodnią Jerozolimę od Zachodniego Brzegu. Aktywiści z wioski namiotowej powiedzieli, że na tym miejscu chcą zbudować osadę palestyńską.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)