ŚwiatPalestyńczycy stracili jedną piątą swej bazy gospodarczej

Palestyńczycy stracili jedną piątą swej bazy gospodarczej

Z powodu wojny i okupacji obszary palestyńskie straciły w ostatnich latach jedną piątą swej bazy gospodarczej - wynika z opublikowanego w Genewie raportu Konferencji Narodów Zjednoczonych do spraw Handlu i Rozwoju (UNCTAD).

29.09.2004 | aktual.: 29.09.2004 19:38

Dochód w przeliczeniu na mieszkańca spadł niemal do poziomu najuboższych państw świata - powiedział koordynator UNCTAD ds. pomocy dla ludności palestyńskiej Raja Khalidi. Konsekwencje wprowadzonych przed czterema laty ograniczeń w poruszaniu się oraz zniszczenia infrastruktury przez Izrael okazały się katastrofalne dla palestyńskiej gospodarki i ludności.

Mimo pozytywnego w 2003 r. wzrostu gospodarczego - szacowanego na 4,5% - realny produkt krajowy brutto spadł w latach 2000-2003 o 21,6%. Dochód na jednego mieszkańca na okupowanych terytoriach palestyńskich w latach 1999-2003 spadł o 41%, do 1040 dolarów (844 euro). W czwartym kwartale 2003 roku 72% palestyńskich gospodarstw żyło poniżej granicy ubóstwa, z 3,6 dolara dziennie na czteroosobową rodzinę. Pięć lat temu wskaźnik ten wynosił 20%.

Od września 2000 roku Izrael tylko w Rafah, w południowej części Strefy Gazy, zniszczył 1497 budynków, głównie domów mieszkalnych. Z tego powodu 15 tys. osób znalazło się bez dachu nad głową. Według obliczeń Banku Światowego, szkody spowodowane zniszczeniem infrastruktury i budynków w okresie od października 2000 do grudnia 2002 roku sięgają 1,7 mld dolarów. Odpowiada to 19% szacowanej wartości palestyńskiego kapitału z 1998 roku na Zachodnim Brzegu Jordanu i w Strefie Gazy.

Z drugiej strony, w 2003 roku palestyńska gospodarka mogła zatrudnić więcej osób niż w 1999 roku: w tym okresie liczba miejsc pracy wzrosła tam z 461 tys. do 538 tys. W tym samym okresie jednak liczba miejsc pracy dla Palestyńczyków w Izraelu spadła ze 127 tys. do 53 tys. W sumie, mimo że nowe miejsca pracy są gorzej płatne i mniej produktywne, gospodarka palestyńska była w stanie wchłonąć 60% siły roboczej zatrudnionej poprzednio w Izraelu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)