Palacze schodzą do podziemia? "To krok do przodu"
- Przyjęta przez sejm ustawa antynikotynowa idzie w dobrym kierunku, ale skuteczniejsze byłyby rozwiązania bardziej restrykcyjne - ocenia pomysłodawca akcji BezDymu.com Łukasz Roguski. Zapowiada, że o ich wprowadzenie będzie apelował do senatorów.
05.03.2010 13:40
- Kształt, w jakim została przyjęta ustawa to krok do przodu i jest ona do zaakceptowania przez biernych palaczy. Przykłady innych krajów na świecie pokazują jednak, że tylko bardzo restrykcyjne prawo zachęca obywateli do masowego rzucania palenia. Tak było m.in. w Wielkiej Brytanii, Irlandii i Włoszech - powiedział.
Jak dodał, apel o wprowadzenie bardziej restrykcyjnych zapisów, które wprowadzą całkowity zakaz palenia we wszystkich lokalach gastronomicznych, będzie skierowany do senatu, gdzie teraz trafi ustawa.
Roguski podkreślił, że niezależnie od ostatecznego kształtu ustawy, jej wejściu w życie powinna towarzyszyć kampania edukacyjna, która uświadomi Polakom skutki biernego palenia. W środę skierował w imieniu BezDymu.com list otwarty w tej sprawie do minister zdrowia Ewy Kopacz i premiera Donalda Tuska.
W czwartek sejm znowelizował ustawę o ochronie zdrowia. Przyjęte rozwiązania łagodzą pierwotne propozycje komisji zdrowia, według których całkowity zakaz palenia miał obowiązywać m.in. w lokalach gastronomicznych i rozrywkowych.
Podczas głosowań przyjęto poprawkę mniejszości, która zakłada, że właściciele lokali gastronomicznych o powierzchni do 100 m kw. będą mogli zdecydować, czy lokale te będą w całości przeznaczone wyłącznie dla osób palących, czy niepalących. W większych lokalach właściciel będzie mógł wydzielić sale dla palaczy.
Za złamanie zakazu, który będzie obowiązywać m.in. w środkach transportu publicznego czy na przystankach komunikacji, palacz będzie mógł zostać ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Za nieumieszczenie w lokalu lub pojeździe informacji o zakazie palenia grozić ma grzywna w wysokości 2 tys. zł.
Inicjatorzy nowelizacji ustawy podkreślali, że 9 mln Polaków regularnie pali 15-20 papierosów dziennie, a z powodu palenia co roku umiera w Polsce 70 tys. osób.
BezDymu.com to akcja społeczna, której celem jest ograniczenie palenia w miejscach publicznych i promocja życia bez dymu papierosowego.
"Ta ustawa to zwycięstwo zdrowego rozsądku"
- Uchwalona przez sejm ustawa o ochronie zdrowia to zwycięstwo zdrowego rozsądku - ocenił ekspert Konfederacji Pracodawców Polski Adam Ambrozik.
- Ustawa zawiera rozwiązania zgodne, które pozwolą skończyć z fikcją, jaką były tzw. strefy wolne od dymu, czy stoliki dla niepalących. Teraz osoby niepalące będą autentycznie chronione, a jednocześnie właściciel lokalu będzie mógł wybrać, jakich klientów zechce przyjmować - powiedział Ambrozik. Jego zdaniem każdy restaurator, który stwierdzi, że ma więcej niepalących klientów, stworzy im warunki zgodne z obowiązującym prawem.
- Z badań, które KPP przeprowadziła miesiąc temu na grupie ok. 600 restauratorów z całej Polski, wynika, że ok. 75% z nich ma rozwiązania, które mają chronić osoby niepalące przed dymem papierosowym. Zwykle rozwiązania te są jednak nieskuteczne. Dlatego dobrze, że uchwalono nowe prawo, które zmusi prowadzących lokale do usprawnienia nieefektywnych rozwiązań - powiedział Ambrozik.