ŚwiatPalacze i otyli tańsi niż szczupli zdrowi

Palacze i otyli tańsi niż szczupli zdrowi

Profilaktyka otyłości i palenia tytoniu może w rezultacie oszczędzić ludzkie życie, ale nie przynosi oszczędności pieniędzy - wynika z holenderskich badań. Jak pisze "International Herald Tribune", rezultaty badań zaprzeczają powszechnemu przekonaniu, że zapobieganie otyłości pozwoliłoby rządom na zaoszczędzenie milionów dolarów.

Palacze i otyli tańsi niż szczupli zdrowi
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

05.02.2008 | aktual.: 05.02.2008 18:20

W artykule opublikowanym w internetowej bibliotece periodyku "Science Medicine" holenderscy naukowcy twierdzą, że koszty ponoszone przez system opieki zdrowotnej na dorosłych szczupłych i zdrowych są wyższe niż na otyłych lub palaczy.

Pieter van Baal, ekonomista z Krajowego Instytutu Zdrowia Publicznego i Środowiska w Holandii, który kierował badaniami, nie jest zaskoczony. Jeśli ktoś żyje dłużej, wówczas więcej kosztuje dla systemu opieki zdrowotnej - mówi.

Van Baal z zespołem stworzyli model pozwalający na porównanie kosztów opieki zdrowotnej dla trzech grup, z których każda liczyła po tysiąc osób: grupy przestrzegającej zasad zdrowego życia (szczupłej i niepalącej), dla ludzi otyłych i osobno dla palaczy. Model oparto na danych dotyczących "kosztów choroby" i rozpowszechnienia chorób w Holandii z 2003 roku.

Na otyłych w wieku od 20 do 56 lat wydatki były największe, ale ponieważ i otyli i palacze umierają wcześniej niż ludzie zdrowi, na dłuższą metę stanowią mniejszy wydatek dla opieki zdrowotnej.

Ludzie zdrowi średnio żyli 84 lata, palacze około 77 lat, a otyli - około 80. U palaczy i otyłych częściej występowały choroby serca niż w grupie stosującej zasady zdrowego życia.

W tych trzech grupach zachorowalność na raka, z wyjątkiem raka płuc, była identyczna. U otyłych częściej występowała cukrzyca, a u zdrowych - udary.

W sumie grupa szczupłych i zdrowych poczynając od ukończenia 20. roku życia kosztowała najwięcej - około 417 tysięcy dolarów. Koszt opieki zdrowotnej dla otyłych wyniósł 371 tys. dolarów, a dla palaczy - 326 tys. dolarów.

Van Baal nazwał artykuł "buchalteryjnym ćwiczeniem". Powiedział, że rządy powinny uznać, iż udane programy zapobiegania paleniu i otyłości oznaczają, że ludzie będą mieli większe szanse, by umrzeć na coś bardziej kosztownego w późniejszych latach życia.

Rak płuc jest chorobą tanią do leczenia, ponieważ ludzie nie żyją z nim długo - zauważył. - Ale jeśli zestarzeją się na tyle, żeby zachorować na Alzheimera, mogą żyć dłużej i kosztować więcej.

Badanie nie uwzględniło innych potencjalnych kosztów otyłości i palenia tytoniu, takich jak utrata produktywności lub koszty społeczne.

Nie zalecamy, by rządy zaprzestały prób zapobiegania otyłości - powiedział Van Baal. - Ale powinny robić to z właściwych przyczyn.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)