Pajęczno. Po pijanemu wyjechał czołgiem na ulicę. "Pancerniak" usłyszał zarzuty
49-letni pasjonat militariów w stanie nietrzeźwości jeździł po Pajęcznie (woj. łódzkie) 36-tonowym czołgiem T-55. Mężczyzna usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Prawdopodobnie będzie musiał również pokryć spowodowane szkody.
14.06.2019 | aktual.: 14.06.2019 16:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mężczyzna w nocy przejechał czołgiem przez miasto. "Czołgista" był pijany, a do tego nie miał uprawnień do prowadzenia wojskowych pojazdów.
Jego nocna "defilada" spowodowała spore straty. Radziecki czołg zniszczył nawierzchnię prawie na całej długości ul. Mickiewicza - jednej z głównych ulic Pajęczna. Wysokość strat spowodowanych przez 49-latka oszacują miejscy urzędnicy wspólnie z rzeczoznawcami. Burmistrz Pajęczna Piotr Mielczarek zapowiada, że ratusz z pewnością wystąpi o pokrycie strat przez mężczyznę. Jak na ironię, droga była dwa lata wcześniej remontowana.
Sprawcy grożą dwa lata więzienia za prowadzenie czołgu pod wpływem alkoholu. Mężczyzna nie usłyszał jednak zarzutu sprowadzenie zagrożenia w ruchu lądowym, bo w momencie jego przejazdu ulice w Pajęcznie były puste.
Źródło: RMF FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl