PolskaPacjenci mogą spać spokojnie - współpłacenia nie będzie

Pacjenci mogą spać spokojnie - współpłacenia nie będzie

Pełniący obowiązki ministra zdrowia wicepremier
Jerzy Hausner poinformował, że w projekcie
"ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków
publicznych", który przedstawi na najbliższym posiedzeniu rządu,
nie będzie zapisu o współpłaceniu przez pacjenta.

04.06.2004 | aktual.: 04.06.2004 18:32

"Zarząd Krajowy SLD w rozmowie ze mną przyjął stanowisko, iż uważa, że nie ma szansy w parlamencie propozycja opłaty ryczałtowej, ponoszonej przez pacjentów. (...) W związku z tym, premier zasugerował, by projekt, który będzie kierowany przeze mnie na wtorkowe posiedzenie Rady Ministrów, tego rozwiązania nie zawierał, a na samym posiedzeniu rządu zastanowimy się nad argumentami 'za i przeciw' i podejmiemy ostateczną decyzję" - wyjaśnił wicepremier.

Zdrowie uzależnione od pieniędzy?

Wcześniej, podczas obrad Rady Krajowej SLD w Warszawie, szef Sojuszu Krzysztof Janik poinformował, że Zarząd SLD i Prezydium Klubu Sojuszu zapoznały się w czwartek z założeniami do projektu ustawy "zdrowotnej" i uznały, że wprowadzenie opłat, których dokonywaliby pacjenci, jest sprzeczne z zasadami solidarności społecznej i może spowodować, że zdrowie każdego obywatela będzie uzależnione od jego możliwości finansowych.

Hausner przyznał, że zdawał sobie sprawę, iż opłata ryczałtowa "jest trudna do wprowadzenia, zwłaszcza jeśli parlament miałby uchwalać to w atmosferze nadchodzących wyborów i retoryki wyborczej". Jeżeli nawet propozycje rządowe nie będą zawierały elementu współpłacenia, to jest to "tylko jeden element niezwykle złożonej konstrukcji i to nie jest element podstawowy, aczkolwiek istotny" - zaznaczył wicepremier. Dodał, że zaproponuje inny sposób, który dałby szansę rozwiązania problemu.

Wicepremier przypomniał, że projekt, który przygotowuje ma być reakcją na to, że Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż obecna ustawa, jako niezgodna z Konstytucją, przestaje obowiązywać 1 stycznia 2005 r. Zapytany, czy nie odbiera jako "wotum nieufności" braku poparcia kierownictwa SLD dla pomysłu opłat ryczałtowych Hausner odpowiedział: "Czym innym jest kwestia czy określone rozwiązanie byłoby zasadne, a czymś innym, czy ono może uzyskać polityczne poparcie. Wiemy już, że raczej nie uzyska politycznego poparcia, w związku z tym, argument: po co zgłaszać coś, co i tak nie zostanie zaakceptowane, jest argumentem, którego nie bagatelizuję".

Będzie poparcie SLD?

Wicepremier tłumaczył, że zaistniałą sytuację odczytuje w ten sposób: SLD nie może poprzeć jednego elementu, ale jeżeli tego elementu nie będzie, można liczyć na poparcie SLD. To ważny i pozytywny sygnał, że ta ustawa ma szanse na uzyskanie poparcia największego klubu parlamentarnego. "Gdyby się miało okazać, że wspólny mianownik dla jakiejś większości parlamentarnej brzmi: wszystko minus opłaty ryczałtowe, to byłbym człowiekiem szczęśliwym. Ale nie wierzę, że aż tak obrze pójdzie" - podsumował.

Wicepremier Hausner podczas piątkowej wizyty w Kielcach zaprezentował założenia Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007-2013 i zapoznał się z założeniami regionalnego planu rozwoju województwa świętokrzyskiego na ten okres.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)