Otyłość plagą na skalę globalnego ocieplenia
Połowa brytyjskiej populacji do 2025 r.
będzie grubasami - wynika z raportu przygotowanego na zlecenie
rządu. Otyłość jest dla brytyjskiej publicznej służby zdrowia
problemem na skalę porównywalną z globalnym ociepleniem klimatu -
ocenia minister zdrowia Alan Johnson.
15.10.2007 | aktual.: 15.10.2007 11:56
Raport będzie opublikowany oficjalnie w środę. Według tygodnika "Observer", który już uzyskał do niego wgląd, zapewnienie opieki zdrowotnej dla Brytyjczyków z nadwagą i koszty chorobowego dla pracodawców sięgną do 2050 r. 45 mld funtów, a więc połowy całego tegorocznego budżetu publicznej służby zdrowia.
Zdaniem Johnsona "raport uzmysławia skalę problemu", którego rozwiązanie wymaga zbiorowego wysiłku. Minister poinformował, że rząd przygotowuje długofalową strategię walki ze zjawiskiem otyłości. Obecnie działania rządu nie wykraczają poza wydawanie zaleceń, by ludzie wykonywali więcej ćwiczeń fizycznych, zdrowiej się odżywiali, by składniki produktów żywnościowych były właściwie opisane, a dzieci szkolne miały więcej zajęć WF.
Rząd zamierza też zwrócić się do agencji nadzorującej standardy żywności, by zbadała wykorzystanie szkodliwych tłuszczów trans w produktach żywnościowych.
Johnson zastrzegł zarazem, że rząd nie zdoła powstrzymać plagi otyłości w społeczeństwie, jeśli ludzie nie będą jej świadomi i nie zmienią trybu życia.
Przedstawicielka tego samego resortu Dawn Primarolo powiedziała BBC, że rząd w zapobieganiu otyłości i zwalczaniu tego zjawiska będzie się kierował długofalowym podejściem. Kwestia ta będzie brana pod uwagę m.in. w planowaniu transportu (by zmniejszyć korzystanie z samochodów prywatnych), planowaniu przestrzennym, zalecanych normach wyżywienia dla dzieci w wieku szkolnym itd.
Cytowani przez "Observera" profesor Klim McPherson z Oksfordu oraz profesor Tim Marsh z fundacji wspierającej badania nad chorobami serca oceniają, że w najbliższych 15 latach 86% mężczyzn i 70% kobiet będzie się zmagać z nadwagą.