ŚwiatOtruli rodaka i wrócili do Polski?

Otruli rodaka i wrócili do Polski?

Koroner zdecydował o wznowieniu dochodzenia w sprawie polskiego budowlańca, który zmarł w marcu w Wiltshire. Do tej pory sądzono, że przyczyną zgonu było zatrucie alkoholowe. Teraz podejrzewa się, że mężczyzna mógł zostać otruty.

Ze względu na ujawnienie nowych okoliczności zdarzenia, David Master - koroner Wiltshire, podjął decyzję o przerwaniu rozprawy sądowej, która odbyła się we środę w Trowbridge Town Hall. Sprawa został ponownie skierowana w ręce detektywów.

43-letni Krzysztof Szpak mieszkał w przyczepie campingowej na Storridge Farm, w Westbury. 10 marca ubiegłego roku Polak wraz z trzema mężczyznami polskiego pochodzenia brał udział w libacji alkoholowej. Następnie osunął się na sofę, co zdaniem pozostałych było wynikiem upojenia alkoholowego. Tymczasem następnego dnia rano okazało się, że Krzysztof Szpak nie żyje.

Sekcja zwłok wykazała, że mężczyzna znajdował się pod dużym wpływem alkoholu. Prawie sześć razy przekroczył limit, po którym w Wielkiej Brytanii nie można prowadzić pojazdów mechanicznych. W czasie dochodzenia ustalono, że mężczyzna wcześniej nie sięgał często po alkohol.

Krzysztof Poręba, jeden z Polaków, który bra udział w libacji, zeznał że wierzy, iż pozostali dwaj mężczyźni mają związek ze śmiercią 43-latka. Podejrzewa, że zatruli jego drinki.

Cztery dni po śmierci Krzysztofa Szpaka obaj mężczyźni opuścili Wiltshire i wrócili do Polski.

Źródło "Moja Wyspa", Iwona Kadłuczka

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)