PolskaOto, dlaczego Ziobro przerwał przesłuchanie przed komisją

Oto, dlaczego Ziobro przerwał przesłuchanie przed komisją

Zbigniew Ziobro w czwartek przerwał swoje przesłuchanie przez komisję śledczą ds. nacisków na służby specjalne. Dziennikarze Radia ZET sprawdzili, jakie obowiązki wezwały polityka do Brukseli. Chodziło - donosi radio - o jedno nieformalne spotkanie i o zwrot pieniędzy za bilety lotnicze.

Oto, dlaczego Ziobro przerwał przesłuchanie przed komisją
Źródło zdjęć: © PAP

22.03.2010 | aktual.: 22.03.2010 18:15

Zbigniew Ziobro tłumaczy reporterowi Radia ZET, że w dniu kiedy stawił się przed komisją, był na tak zwanym "brejku", czyli przerwie w trakcie prac w Parlamencie Europejskim. Każdy europarlamentarzysta może w trakcie prac parlamentarnych wrócić na chwilę do kraju. Bruksela płaci wtedy za samolot tam i z powrotem. - Trzeba jednak zameldować się w Brukseli przed piątkiem. Inaczej musiałbym płacić z własnej kieszeni - mówi Zbigniew Ziobro.

Przy biletach LOT-u w klasie biznes zamawianych na 2 tygodnie przed wylotem w grę może wchodzić ponad 3 tysiące złotych - wylicza Radio ZET.

W piątek w Brukseli nie było ani formalnego ani nie formalnego spotkania parlamentarnej grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów do której należą europarlamentarzyści PIS-u. Nie zbierały się też komisje Parlamentu Europejskiego, w których pracuje Ziobro: komisja prawna i komisja wolności obywatelskich.

Zbigniew Ziobro zapewnia jednak, że nieformalnie musiał spotkać się z ekspertami z parlamentu bo przygotowywał się do poniedziałkowego posiedzenia komisji prawnej. Do spotkania miało dojść w czwartek wieczorem i piątek rano. Już po południu w piątek były minister sprawiedliwości był jednak w kraju. Widziano go nawet w sejmie.

- Nie było ani posiedzenia komisji prawnej ani plenarnego posiedzenia parlamentu. Zasadnicze jest więc pytanie, jakie ważniejsze obowiązki spowodowały, że musieliśmy zrezygnować z przesłuchania. Nie przekonuje mnie argumentacja Ziobry. Jeżeli kilkaset złotych było ważniejsze to nie mam słów - mówi śledczy z PO Robert Węgrzyn.

Komisja chciała dokończyć przesłuchanie polityka PIS-u w najbliższy czwartek. Ziobro będzie jednak znowu w Brukseli. Nowego terminu przesłuchania na razie nie udało się ustalić.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)