Oszustwo na NFZ
Policja poszukuje oszusta, który podając się za pracownika Narodowego Funduszu Zdrowia, zbierał w miniony wtorek wśród mieszkańców Chełmna nad Nerem (Wielkopolska) do rzekomej wymiany książeczki zaopatrzenia w sprzęt ortopedyczny i środki pomocnicze dla przewlekle chorych.
03.03.2004 17:45
"Książeczki te NFZ wydaje ubezpieczonym raz w roku i na ich podstawie pacjent otrzymuje refundowane przez Fundusz pieluchomajtki, cewniki itp. Nie prowadzimy żadnej wymiany tych książeczek. Poza tym pracownicy NFZ nigdy nie jeżdżą po domach pacjentów" - powiedziała Agnieszka Olbrot z Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.
Wyjaśniła, że mężczyzna - zdobywając lub fałszując odpowiedni wpis lekarza do książeczek zabranym chorym i wystawiając na siebie fałszywe upoważnienie odbioru - może na podstawie tych dokumentów otrzymać w aptece refundowane przez Fundusz środki, a potem zarobić na ich sprzedaży.
O działalności swojego rzekomego pracownika Fundusz dowiedział się dzięki matce jednej z pacjentek, która zadzwoniła do delegatury konińskiej NFZ z pytaniem, kiedy można przyjechać po nowy dokument.
Według relacji kobiety, ów mężczyzna, blisko 45-letni, poruszał się polonezem "z budą", oznakowanym jako pojazd NFZ. Miał listę, na której widniało sporo nazwisk. Prosił o wydanie książeczki, ponieważ musi być wymieniona, a zabierając ją kazał właścicielowi podpisać się na liście.
Możliwe, że fałszywy pracownik NFZ pojawił się także w innych miejscowościach w województwie wielkopolskim. Na razie nie wiadomo, ilu pacjentów pozbawił tego dokumentu. Okaże się to wtedy, gdy zaczną się oni zgłaszać do delegatury Funduszu w Koninie po duplikaty. Prawdopodobnie część osób jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, że ich książeczki trafiły w ręce oszusta.