Oszukany na złote monety. 78‑latek Stracił grube tysiące
78-letni mieszkaniec Białegostoku stracił aż 7 tysięcy złotych, gdy uwierzył w opowieść nieznajomego mężczyzny oraz drugiego oszusta, który podawał się za adwokata. Starszy pan nabył po atrakcyjnej cenie od jednego z nich monety, które miały być wykonane ze złota. Niestety, jak się później okazało, nie miały one żadnej wartości.
05.06.2023 11:35
78-letni białostoczanin zgłosił się na policję z informacją, że padł ofiarą oszustwa. Opowiedział funkcjonariuszom, że gdy wracał ze sklepu, został zaczepiony przez nieznajomego mężczyznę, który mówił po polsku, ale z silnym wschodnim akcentem. Mężczyzna ten twierdził, że ma przy sobie złote monety, które chce sprzedać, ponieważ jego przebywający za granicą dziadek poprosił go o spieniężenie tych kosztowności. Oszust opowiadał seniorowi, że pracuje jako kierowca ciężarówki. Zapewniał, że część monet ma przy sobie, a część w swoim aucie. Zapytał starszego pana, czy zna miejsce, w którym można je sprzedać. Jednocześnie pokazał posiadane monety, na których widniał napis "ONE PENNY".
Potem do akcji wkroczył drugi z oszustów. Do tajemniczego właściciela monet podszedł inny mężczyzna, który oświadczył, że jest adwokatem i zainteresował się cennymi przedmiotami. Sprzedający stwierdził, że za każdą z monet chce tysiąc złotych. Podszywany adwokat zdecydował się kupić dwie z nich, za co od razu zapłacił. To ośmieliło starszego pana, który zdecydował się nabyć aż 7 sztuk.
Mężczyźni udali się do mieszkania 78-latka, który następnie zapłacił 7 tysięcy złotych za monety. Po wszystkim senior umówił się z rzekomym adwokatem, że wspólnie szybko spieniężą złote monety, najpierw jednak mecenas załatwi coś na mieście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdy pół godziny później miało dojść do spotkania, okazało się, że adwokat już się nie pojawił. Poszkodowany 78-latek dowiedział się u złotnika, że monety nie zostały wykonane ze złota. Wówczas zorientował się, że został oszukany.
Źródło: Policja Białystok