Tatry. Oświadczyny na Kasprowym Wierchu. Usłyszał "tak”?
Szymon najważniejsze pytanie w swoim życiu postanowił zadać na jednym z najbardziej znanych szczytów Tatr - Kasprowym Wierchu. Trzeba przyznać, że wybrał wyjątkowe miejsce na oświadczyny. Czy jego wybranka była w stanie się oprzeć?
Oświadczyny w Tatrach nie należą do rzadkości, ale każde z nich są wyjątkowe dla zakochanych. Czwartkowe oświadczyny z pewnością do końca życia zapamiętają Szymon i Marta. Oboje pochodzą z województwa opolskiego i są miłośnikami górskich wędrówek, a zwłaszcza tych po tatrzańskich szlakach.
- Martyna poznała prawdziwe góry jakieś 3 lata temu i od razu je pokochała, tak jak ja. Dlatego chciałem oświadczyć się właśnie w górach. Czujemy się tam jak w domu - mówił w rozmowie z goral.info.pl Szymon.
Nieprzypadkową wybrał również datę, kiedy zadał swojej wybrance to wyjątkowe pytanie. - 17 jest naszą bardzo bliską cyfrą, z którą wiele dzielimy, dlatego w tym dniu postanowiłem się oświadczyć, a za 2 lata w tym dniu się pobierzemy - dodał.
Tatry. Oświadczyny na Kasprowym Wierchu
Dlaczego Szymon postawił akurat na ten szczyt? Jak sam przyznał, razem z Martą od dawna planowali zdobycie Kasprowego Wierchu (1987 m n.p.m.), ale zawsze coś stawało im na drodze, a skoro tym razem się udało, to postanowił zaryzykować i „zdobyć dwa szczyty na raz”.
W takich okolicznościach przyrody, przy dokładnie dobranej dacie efekt nie mógł być inny. Marta odpowiedziała magiczne "tak”. Chyba niewiele kobiet byłoby w stanie odmówić, biorąc pod uwagę miejsce, ale również liczną publiczność zgromadzoną na szczycie.
Narzeczonym życzymy, żeby pogoda zawsze im sprzyjała podczas górskich wędrówek. I oczywiście wszystkiego dobrego na wspólnej drodze.
Uwaga, może być gorąco! Fala upałów w weekend. Pogoda wg IMGW