Ostrów Maz.: sprzedali auto, zgłosili kradzież
Po ponad 2 latach od przestępstwa, policja odkryła wyłudzenie odszkodowania za rzekomą kradzież samochodu przez mieszkańców okolic Ostrowi Mazowieckiej. W rzeczywistości właściciele sprzedali auto w Rosji.
08.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W lutym 2000 r. dwaj podejrzani mężczyźni wyjechali hondą jednego z nich do Rosji. Legalnie przekroczyli wschodnią granicę. Auto sprzedali w Rosji.
Po tygodniu zgłosili kradzież samochodu w Warszawie, a po umorzeniu śledztwa przez policję (z powodu niewykrycia sprawców) otrzymali od firmy ubezpieczeniowej ponad 50 tys. zł odszkodowania.
Mimo umorzenia postępowania, wciąż poszukiwano samochodu. Po 2 latach okazało się, że auto nie zostało skradzione w Polsce, ale legalnie wyjechało za wschodnią granicę. Odnaleźli je bowiem funkcjonariusze rosyjskiego Europolu.
Zarzuty udziału w przestępstwie, prokuratura w Wysokiem Mazowieckiem (tam znajduje się oszukany inspektorat firmy ubezpieczeniowej) postawiła małżonkom Marii i Maciejowi P. oraz Radosławowi U. Grozi im kara do 8 lat więzienia. Ponadto sprawca musi zwrócić nienależnie pobraną kwotę, a także ponieść odpowiedzialność karną za złożenie zawiadomienia o przestępstwie którego nie było.(miz)