"Ostro reagujemy na szyderstwa ze spraw ważnych dla Polaków"
Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Kowal uważa, że reakcja polskiego ambasadora w Niemczech po satyrycznym artykule w "Die Welt" była właściwa. Gość "Sygnałów Dnia" powiedział, że Polska ostro reaguje, bo w ostatnich miesiącach mieliśmy szereg przykładów, w których w sposób niewłaściwy opisywano sytuację w naszym kraju. Dodał, że na szyderstwa ze spraw ważnych dla Polaków warto reagować w każdy skuteczny sposób.
06.11.2006 | aktual.: 06.11.2006 12:08
Dodatek satyryczny "Die Welt" zamieścił 20 pomysłów na poprawę stosunków polsko-niemieckich. Wśród nich były takie, jak: zakaz dowcipów o ziemniakach, zakaz zamykania nowych samochodów na klucz, legalizacja pracy na czarno i zastąpienie Benedykta XVI Janem Pawłem II z wystawy Gunthera von Hagena. Ten niemiecki plastyk zdobył rozgłos, wystawiając spreparowane ludzkie zwłoki. Polski ambasador w Niemczech Marek Prawda wysłał do redakcji oficjalny protest.
Wiceszef MSZ odniósł się też do sprawy znajomości ambasadora w Wilnie z Edwardem Mazurem, podejrzanym o zlecenie zabójstwa generała Papały. Kowal uważa, że zanim podejmie się decyzje w sprawie przyszłości Janusza Skolimowskiego, należy sprawę dokładnie zbadać. Wiceminister przyznał, że ambasador, który nie przywitał na lotnisku przybywającego do Wilna prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jest "chyba na urlopie".
Prezydencki minister Andrzej Krawczyk nie chciał powiedzieć, czy ambasador Skolimowski sam poprosił o urlop, czy też go o to poproszono.