Ostra wpadka ministra? "Mam do niego pełne zaufanie"
Kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła, że darzy "pełnym zaufaniem" ministra obrony Karla-Theodora zu Guttenberga, który oskarżany jest o popełnienie plagiatu w pracy doktorskiej.
21.02.2011 | aktual.: 21.02.2011 16:31
- Powołałam Karla-Theodora zu Guttenberga na stanowisko ministra obrony, a nie doradcy naukowego, docenta czy posiadacza tytułu doktorskiego. Pracę ministra obrony wykonuje on doskonale. To dla mnie się liczy - powiedziała Merkel na konferencji prasowej w Berlinie.
W jej ocenie Guttenberg odnosi sukcesy jako szef resortu obrony, m.in. odważnie realizując reformę Bundeswehry. - Ma on w tej sprawie moje poparcie - powiedziała Merkel.
Przypomniała też, że sam Guttenberg przyznał, iż jego rozprawa doktorska zawiera błędy oraz wyraził gotowość do współpracy z Uniwersytetem w Bayreuth, który bada zarzuty wobec ministra. Dlatego nie należy mu zarzucać, iż stracił wiarygodność - oceniła Merkel.
Jak poinformował dziennik "Sueddeutsche Zeitung" Guttenberg rozważał podanie się do dymisji. Potwierdził to pośrednio szef bawarskiej chadecji CSU Horst Seehofer, mówiąc: "Poradziłem mu, by to wytrzymał". Rzecznik resortu obrony oświadczył jednak, że minister nie myślał o dymisji.
W zeszłym tygodniu "SZ" ujawniła, że Guttenberg wykorzystał w swojej pracy doktorskiej z 2007 roku dosłowne fragmenty tekstu z innych publikacji, nie podając źródła ich pochodzenia. Według mediów do poniedziałku wskazano około 180 budzących wątpliwości fragmentów rozprawy doktorskiej ministra.
Guttenberg oświadczył, że do czasu wyjaśnienia zarzutów przez uczelnię w Bayreuth nie będzie używał tytułu doktorskiego.