PolskaOstatnie dni sklepów nocnych

Ostatnie dni sklepów nocnych

Już chyba nic nie uratuje sklepów nocnych w
Szczecinku. W kwietniu wejdą w życie przepisy zakazujące w tym
mieście handlu po godzinie 22. To pierwsze takie rozwiązanie w
regionie koszalińskim - informuje "Głos Pomorza".

30.03.2005 | aktual.: 30.03.2005 07:20

Konieczność zamknięcia sklepów w nocy to efekt jesiennej decyzji Rady Miasta w Szczecinku, która jako pierwsza w regionie uchwaliła, że po półrocznym okresie przejściowym wszystkie sklepy będą mogły być otwarte tylko do godziny 22. Uderzy to w 10 szczecineckich sklepów (cztery sklepy całodobowe, dwa czynne do godziny 23 i cztery otwarte do 24). Pracuje w nich kilkadziesiąt osób. Wyjątek zrobiono jedynie dla stacji benzynowych, przy których działają sklepy.

Uchwała ukazała się w dzienniku urzędowym Pomorza Zachodniego na początku października - półroczne vacatio legis kończy się na dniach. Oficjalnym pretekstem do ujednolicenia godzin otwarcia było porządkowanie lokalnych przepisów. Do tej pory bowiem każdemu sklepowi radni osobno ustalali czas funkcjonowania, co zdaniem wojewody nie było prawidłowe. Oficjalnie tego nikt nie powiedział podczas głosowania, ale na uciążliwość niektórych sklepów nocnych skarżyli się ich sąsiedzi.

Z nowym prawem od początku walczy właścicielka sklepu całodobowego Non Stop z ulicy Wyszyńskiego. Radni jednak nie usłuchali apeli o usunięcie naruszenia interesu prawnego, jakim jej zdaniem było ograniczenie godzin pracy sklepu. Według niej swobodę prowadzenie działalności gospodarczej gwarantuje konstytucja.

Właścicielka Non Stopu złożyła także skargę do sądu administracyjnego. Wyrok jeszcze nie zapadł, ale trudno spodziewać się, że miasto przegra, bo w identycznej sytuacji sąd w Warszawie przyznał niedawno rację gminie Białobrzegi uznając, że to samorząd ma prawo wyznaczać godziny otwarcia sklepów. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)