Ostatnia podróż Komorowskiego - prawie jak do Barcelony
Bronisław Komorowski przejedzie w dwa ostatnie dni kampanii 2400 kilometrów, odwiedzając kilkanaście miejscowości w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, łódzkim, świętokrzyskim, warmińsko-mazurskim i mazowieckim. Tym samym przemierzy on dystans dzielący Warszawę i Barcelonę (ok. 2419 km).
30.06.2010 | aktual.: 30.06.2010 15:24
Poseł PO Jakub Rutnicki mówił na środowej konferencji prasowej, że Komorowski przejedzie w ostatnich dwóch dniach kampanii praktycznie pół Polski, pokonując mniej więcej 2400 kilometrów.
Marszałek sejmu zacznie od Goleniowa, później będzie w Osinie, Rewalu, Niechorzu, Kołobrzegu, Słupsku, Chojnicach i Koszalinie.
Ostatni dzień jego kampanii będzie równie intensywny. Kandydat PO odwiedzi Nowe Mazury, Grudziądz, Brudnice, Działdów, Ciechanów, Inowrocław, Łowicz, a na końcu pojedzie do Ostrowca Świętokrzyskiego.
Rutnicki podsumowywał, że w czasie kampanii Komorowski przemierzył blisko 20 tys. kilometrów, odwiedzając prawie 100 miejscowości. Z kolei "Błękitny tour", czyli 20 autobusów, które jeździły po całym kraju ze zwolennikami Komorowskiego, namawiając do głosowania na kandydata PO do piątku przemierzy w sumie 150 tys. kilometrów i odwiedzi blisko 1000 miejscowości.