Ostatnia grupa polskich żołnierzy poleciała do Iraku
119 żołnierzy wylatujących do Iraku pożegnano rano na lotnisku wojskowym w Krakowie-Balicach. To
czwarta tura IX zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego - zmiany,
która ma liczyć w sumie 900 żołnierzy.
Przekazanie dowództwa zmiany w Iraku nastąpi 25 lipca.
Nasza obecność w Iraku - obok misji w Afganistanie - jest największym zagranicznym zaangażowaniem Wojska Polskiego. Bilans tego zaangażowania - mimo bolesnych strat, które ponieśliśmy - jest pozytywny. Doświadczenia z misji irackiej przyspieszają modernizację polskiej armii, jej dostosowanie do nowych wyzwań, niebezpieczeństw - powiedział szef Sztabu Generalnego WP gen. Franciszek Gągor, który żegnał żołnierzy.
Odlatujący do Iraku dowódca IX zmiany gen. dyw. Tadeusz Buk powiedział, że celem misji jest "zapewnienie stabilizacji w strefie odpowiedzialności".
Gen. Gągor dodał, że "ze względu na zmianę sytuacji w Iraku będące tam wojska międzynarodowe przejmują z powrotem coraz więcej zadań stabilizacyjnych".
W pożegnaniu uczestniczyli także dowódca Wojsk Lądowych gen. broni Waldemar Skrzypczak oraz dowódca Operacyjnych Sił Zbrojnych RP gen. broni Bronisław Kwiatkowski.
W trakcie uroczystości minutą ciszy uczczono pamięć majora Jarosława Posadzy, który kilka dni temu zmarł w Iraku.
Z Krakowa wylecieli żołnierze 1 Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej w Legionowie, 25 Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego, 1 Pułku Specjalnego z Lublińca.
Razem z Polakami z lotniska Kraków-Balice poleciało 22 żołnierzy z krajów sojuszniczych - Ukrainy (17), Litwy (3) Słowacji (2) - którzy w Iraku służą w polskiej strefie stabilizacyjnej.
Mam przeświadczenie, że wszystko będzie w porządku, że wrócimy szczęśliwi. Rozmawiałem z żołnierzami, którzy byli już w Iraku. Opowiadają, że jest to ciężka, żołnierska służba, przygoda, odpowiedzialność. Przede wszystkim trzeba wykonać te zadania, które postawili przed nami przełożeni. Na pewno nie jest to misja prosta, na pewno nie jest łatwa i należy ze wszystkim się liczyć. Takie są zarówno moje odczucia, jak i mojej rodziny - powiedział przed odlotem pułkownik Wiesław Mruk, dla którego jest to pierwszy wyjazd na misję do Iraku.
Polski kontyngent stacjonuje w Iraku od 2003 roku. Obecnie liczy ok. 900 żołnierzy. MON przygotowuje kolejną półroczną zmianę na wypadek gdyby rząd i prezydent postanowili przedłużyć pobyt polskiego wojska w tym kraju.