Ostatni wywiad Gustawa Holoubka
W wywiadzie udzielonym Polskiemu Radiu pod koniec stycznia tego roku Gustaw Holoubek wyraził swoje aktorskie credo. Aktor wyznał w wywiadzie, że nigdy nie starał sie dosłownie wcielać w postać, lecz analizował jej osobowość, "mapę jej uczuć". 85 -letni aktor przyznał, że rolą jego życia był Gustaw-Konrad w mickiewiczowskich "Dziadach".
06.03.2008 | aktual.: 06.03.2008 16:39
Moje aktorstwo wynika z mojej natury - ja nie odpowiadam sobie na pytanie, jak odwzorować postać literacką, która mam grać, nie interesuje mnie naśladownictwo - powiedział. Gustaw Holoubek dodał, że bardzo rzadko korzystał z charakteryzacji.
Aktor nigdy nie chciał być nazywany intelektualistą. Wolał określenie inteligent, gdyż jak twierdził "intelektualizm" ogranicza się do pracy mózgu, "prostacko myślącej profesorskiej natury". Inteligencja - zdaniem autora - to przede wszystkim zmysły, które uzupełniają akademicką wiedzę i tworzą pełny obraz postaci.
W tym samym wywiadzie Gustaw Holoubek wyjaśnił jak pojmuje przyjaźń. Według aktora podstawą przyjaźni jest zaufanie, takt i dyskrecja. Dodał, że miał wielu dobrych znajomych, ale tylko dwóch lub trzech przyjaciół. Jak podkreślił Holoubek, te wszystkie wymienione zalety posiadał Tadeusz Konwicki.
Gustaw Holoubek zmarł w wieku 85 lat w Warszawie. Pozostał w pamięci widzów jako twórca wielkich kreacji teatralnych - między innymi w roli Gustawa-Konrada z "Dziadów" w reżyserii Kazimierza Dejmka. Był również odtwórcą głównych ról w filmach "Rękopis znaleziony w Saragossie", "Pętla", "Sanatorium pod Klepsydrą", "Lawa" czy "Napoleon i Marysieńka". Wcielił sie też w profesora Tutkę w telewizyjnej adaptacji znanego cyklu opowiadań Jerzego Szaniawskiego. (mg)