"Ostatni wyskok" bez pasów
Blisko 30% kierowców i pasażerów siedzących na przednich siedzeniach i ponad 50% pasażerów siedzących z tyłu nie zapina pasów bezpieczeństwa. Tak wynika z badań, przeprowadzonych przez organizatorów kampanii społecznej "Ostatni wyskok".
Ogólnopolska akcja rozpoczęła się w połowie września ubiegłego roku i trwała półtora miesiąca. Celem akcji było zachęcenie ludzi do zapinania pasów bezpieczeństwa.
Andrzej Grzegorczyk sekretarz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego na konferencji podsumowującej kampanię przypomniał, że na polskich drogach ginie cztery razy wiecej osób niż w innych krajach Unii Europejskiej.
Kampania była skierowana przede wszystkim do ludzi młodych, bo to właśnie oni najczęściej nie zapinają pasów.
Do akcji wlączyła się także policja, która częściej niż do tej pory kontrolowała kierowców. Według nadkomisarza Marcina Fliegera z wydziału Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji podczas trwania akcji funkcjonariusze skontrolowali ponad 450 tysięcy pojazdów. Okazało się, że ponad 90 tysięcy kierowców i pasażerów nie zapięło pasów lub przewoziło dzieci bez fotelików. Według nadkomisarza Fliegera warto pamiętać, że zapięcie pasów to chwila, która może zadecydować o naszym życiu lub śmierci.
" Ostatni wyskok" to pierwsza z cyklu kampani społecznych "Włącz myślenie", poświęconych bezpieczeństwu ruchu drogowego. Kolejne będą dotyczyły między innymi alkoholu, prędkości i poprawy bezpieczeństwa pieszych. Za jazdę w niezapiętych pasach bezpieczeństwa grozi mandat w wysokości 100 złotych oraz dwa punkty karne.