Ostatni car i jego rodzina uznani za ofiary represji
Rosyjski Sąd Najwyższy orzekł, że ostatni car Rosji i jego rodzina, zamordowani przez
bolszewików w roku 1918, byli ofiarami represji politycznych,
zatem przysługuje im rehabilitacja.
01.10.2008 | aktual.: 01.10.2008 12:17
Decyzja sądu kończy lata zabiegów krewnych carskiej rodziny, którzy domagali się zmiany kwalifikacji zabójstwa carskiej rodziny, które traktowano jako zwykłe morderstwo. Dowodzono też, że Mikołaj II i jego rodzina nigdy nie zostali oskarżeni o żadne przestępstwo, toteż nie można unieważnić aktu oskarżenia.
Według środowego orzeczenia sądu ostatni car, jego żona i pięcioro dzieci "byli bezpodstawnie represjonowani" więc istnieje tytuł do ich zrehabilitowania.
W nocy z 16 na 17 lipca 1918 roku, z rozkazu wodza bolszewików Włodzimierza Lenina, carska rodzina została rozstrzelana w piwnicy domu kupca Władimira Ipatijewa w Jekaterynburgu. Oblane kwasem i poćwiartowane zwłoki ofiar wrzucono do nieczynnych szybów górniczych w podmiejskim lesie.
Mikołaj II wraz z rodziną zostali kanonizowani przez rosyjską Cerkiew prawosławną w roku 2000 razem z 860 innymi męczennikami za wiarę w XX wieku, z uwagi na pokorę, z jaką przyjęli śmierć z ręki komunistycznych oprawców.