Ostatni car i jego rodzina uznani za ofiary represji
Rosyjski Sąd Najwyższy orzekł, że ostatni car Rosji i jego rodzina, zamordowani przez
bolszewików w roku 1918, byli ofiarami represji politycznych,
zatem przysługuje im rehabilitacja.
Decyzja sądu kończy lata zabiegów krewnych carskiej rodziny, którzy domagali się zmiany kwalifikacji zabójstwa carskiej rodziny, które traktowano jako zwykłe morderstwo. Dowodzono też, że Mikołaj II i jego rodzina nigdy nie zostali oskarżeni o żadne przestępstwo, toteż nie można unieważnić aktu oskarżenia.
Według środowego orzeczenia sądu ostatni car, jego żona i pięcioro dzieci "byli bezpodstawnie represjonowani" więc istnieje tytuł do ich zrehabilitowania.
W nocy z 16 na 17 lipca 1918 roku, z rozkazu wodza bolszewików Włodzimierza Lenina, carska rodzina została rozstrzelana w piwnicy domu kupca Władimira Ipatijewa w Jekaterynburgu. Oblane kwasem i poćwiartowane zwłoki ofiar wrzucono do nieczynnych szybów górniczych w podmiejskim lesie.
Mikołaj II wraz z rodziną zostali kanonizowani przez rosyjską Cerkiew prawosławną w roku 2000 razem z 860 innymi męczennikami za wiarę w XX wieku, z uwagi na pokorę, z jaką przyjęli śmierć z ręki komunistycznych oprawców.