Ośmiu policjantów zatrzymanych ws. gangu "Kulawego"
Ośmiu policjantów, w tym pięciu wciąż czynnych zawodowo, zatrzymało CBŚ w związku ze śledztwem dotyczącym działalności jednej z najgroźniejszych w kraju grup przestępczych, kierowanej przez Jana R. pseud. Kulawy.
Chodzi o funkcjonariuszy, którzy w latach 1999-2003 pracowali w komisariacie w miejscowości Kisielice (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie działał gang. Kilku z nich wciąż tam pracuje. Wśród zatrzymanych jest były komendant komisariatu.
Jak poinformował rzecznik prowadzącej sprawę białostockiej prokuratury apelacyjnej Janusz Kordulski, policjanci są podejrzani m.in. o tworzenie fikcyjnej dokumentacji, pomagającej grupie przestępczej wyłudzać odszkodowania za rzekome stłuczki samochodów, przyjmowanie łapówek a także przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych.
Prokuratura nie precyzuje na razie, czemu towarzyszyły te łapówki, mówi o kwotach rzędu od stu do kilkuset złotych. We wtorek, po zakończeniu przesłuchań, zdecyduje o tym, jakie środki zapobiegawcze zastosować wobec podejrzanych.
Zatrzymanie policjantów (jako podaje prokuratura, to doświadczeni funkcjonariusze, najkrótszy staż to siedem lat służby) ma związek z prowadzonym od dawna w Białymstoku, śledztwem w sprawie tzw. gangu "Kulawego".
To trzeci wątek tej sprawy. Główna jej część, związana z podstawową działalnością tej grupy przestępczej, jest już w sądzie w Elblągu.
W styczniu białostocka prokuratura skierowała do sądu kolejny akt oskarżenia, w sprawie 35 osób zamieszanych w wyłudzenie ponad pół miliona złotych odszkodowań za fikcyjne kolizje samochodów.
Większość z nich chce dobrowolnie poddać się karom więzienia w zawieszeniu i kilkutysięcznych grzywien. Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany od Sądu Rejonowego w Iławie (Warmińsko- Mazurskie).