Oskarżyli Pasionka za 12,5 dolara, sprawa trwała rok
Prokurator wojskowy, który prowadził postępowanie dyscyplinarne prokuratora Marka Pasionka chciał, by ścigano go za oszustwo na kwotę 12,5 dolara (ok. 40 zł). Materiały Naczelnej Prokuratury Wojskowej wskazywały, że wyłudzając równowartość 39,37 zł podczas delegacji do Rosji Pasionek popełnił kilka przestępstw równocześnie, za co groziło mu nawet osiem lat więzienia. Warszawska prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa - informuje tvn24.pl.
13.01.2012 | aktual.: 13.01.2012 13:41
Według prokuratorów NPW, Pasionek miał wielokrotnie uchybić godności swojego urzędu. Jedno z tych uchybień polegało na podaniu nieprawdziwych informacji w notatce, w której prokurator rozliczał koszty podróży służbowej do Moskwy i Smoleńska z kwietnia 2010 roku. Dokładnie chodziło o herbatę, której nie zapewniono mu w Ambasadzie RP w Moskwie i o obiad, którego nie zjadł w drodze do Smoleńska. Dzięki temu delegacja prokuratora została zwiększona o 12,5 dolara.
Przesłuchania świadków wskazały, że Pasionek kłamał w obu zażaleniach.
Mimo ciężkich zarzutów wskazywanych przez prokuratorów Naczelnej Prokuratury Wojskowej, prokuratura Warszawa-Ochota uznała, że żadnego śledztwa nie będzie, bo nie było przestępstwa. – Postanowieniem z 30 grudnia 2011 r. prokurator odmówił wszczęcia śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień poprzez poświadczenie nieprawdy co do ilości zapewnionych darmowych posiłków przez prokuratora NPW, co doprowadziło Dowództwo Garnizonu Warszawa do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 12,50 USD – poinformowała prok. Monika Lewandowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Prokuratorzy uznali, że Pasionek "nie miał na celu wyłudzenia nienależnej kwoty". – Podstawą odmowy wszczęcia śledztwa jest brak znamion czynu zabronionego – tłumaczy rzeczniczka.
Wojskowi prokuratorzy nie wypowiadają się na temat postępowania dyscyplinarnego, bo jest ono tajne. Sprawy nie chce też komentować sam prok. Pasionek. Przyznaje tylko, że o odmowie wszczęcia śledztwa formalnie nic jeszcze nie wie.