Oskarżony o pedofilię zwolniony
Sąd Rejonowy w Bełchatowie uchylił areszt wobec 54-letniego Kazimierza K., znanego
działacza społecznego, oskarżonego o molestowanie seksualne dwóch
nieletnich dziewcząt. Proces w tej sprawie został odroczony ze
względu na pobyt w szpitalu jednej z pokrzywdzonych. Kazimierzowi
K. grozi kara od roku do 10 lat więzienia.
04.10.2004 | aktual.: 04.10.2004 12:16
Obrońca Kazimierza K. wniosła o zwolnienie oskarżonego z aresztu, argumentując to m.in. tym, iż nie zachodzi już obawa matactwa. Sprzeciwiła się temu prokurator, według której pobyt oskarżonego na wolności będzie negatywnie wpływał na stan zdrowia pokrzywdzonej. Sąd podzielił jednak argumenty obrony i uchylił areszt, w którym Kazimierz K. przebywał do czerwca. Zastosował wobec niego dozór policyjny.
Oskarżony nie przyznaje się do winy. Zapowiedział wycofanie swojego wcześniejszego wniosku o dobrowolne poddanie się karze.
Kazimierz K. to prezes jednego ze stowarzyszeń działających w Bełchatowie na rzecz dzieci, organizator konferencji poświęconych prawom dzieci. Był również ławnikiem sądowym.
Według ustaleń prokuratury, mężczyzna miał dopuścić się molestowania dziewczynek, swoich dalekich krewnych, w latach 1997-2001. Sprawa wyszła na jaw po próbie samobójczej 17-letniej obecnie dziewczyny. Podczas rozmów z psychoterapeutą okazało się, że tłem jej załamania były zdarzenia sprzed lat, kiedy była molestowana przez Kazimierza K.
Prokuratura ze względu na dobro pokrzywdzonych nie chce ujawniać szczegółów sprawy.