Oskarżenie o usiłowanie zabójstwa nastolatki
O usiłowanie zabójstwa 14-letniej dziewczynki oskarżyła prokuratura 21-letniego Łukasza K. oraz 16-letniego Piotra G. - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Andrzej Jeżyński.
Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Okręgowego w Lublinie. Sprawcy działali z motywów zasługujących na szczególne potępienie - dodał Jeżyński.
We wrześniu br. w Lublinie sprawcy wrzucili dziewczynkę do wyschniętej studni, obrzucili cegłami i kamieniami.
Mężczyźni zaplanowali zabicie 14-letniej Klaudii. Nastolatka miała domagać się zwrotu telefonu komórkowego, który kilka dni wcześniej im pożyczyła. Oni oddali go w zastaw za 60 zł, za które m.in. kupili alkohol. Sprawcy mieli pieniądze zwrócić, odzyskać telefon i oddać go dziewczynce.
Okazało się, że nie są w stanie zgromadzić tych 60 zł i uzgodnili, że ją zabiją. Opracowali plan, który wcielili następnego dnia w życie - powiedział Jeżyński.
Najpierw zwabili pokrzywdzoną do opuszczonej posesji. Tam Piotr G. uderzył ją metalową rurką w głowę. Gdy straciła przytomność, obaj wrzucili dziewczynkę do wyschniętej studni o głębokości ponad pięciu metrów. Kiedy dawała jeszcze oznaki życia, obrzucili ją co najmniej 20 kawałkami cegieł i muru. Kiedy uznali, że pozbawili ją życia, pozostawili w studni, którą przykryli drewnianymi drzwiami - dodał rzecznik.
Dziewczynkę odnaleźli w nocy policjanci zawiadomieni przez jej matkę. Wydobywanie dziecka ze studni trwało ok. dwóch godzin. Dziewczynka z licznymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala.
Łukasz K. znał Klaudię. Mieszkał w pobliżu, u swojej rodziny, w której były dwie dziewczynki w wieku podobnym do pokrzywdzonej, z nimi przyjaźniła się Klaudia.
Świadkami usiłowania zabójstwa byli 14-letnia koleżanka Klaudii, krewna Łukasza K. oraz 13-letni kolega. Widząc zachowanie sprawców, dzieci uciekły i ukryły się w krzakach.
W stosunku do tych nieletnich zachodzi podejrzenie, że mogły dopuścić się czynu karalnego. Chodzi o niezawiadomienie o przestępstwie i nieudzielenie pomocy pokrzywdzonej. Tą sprawą zajmie się sąd rodzinny i nieletnich - powiedział Jeżyński.
Obaj mężczyźni są także oskarżeni o rozbój. Kilkanaście dni wcześniej pobili kobietę, której zabrali torebkę z telefonem komórkowym, złotym łańcuszkiem i 2 tys. zł. Łukaszowi K. prokuratura zarzuca też rozpijanie małoletniej osoby.
Oskarżeni byli poddawani badaniom psychiatrycznym. Biegli ocenili, iż w momencie popełnienia przestępstwa sprawcy mieli zdolność rozpoznania znaczenia swego zachowania i pokierowania swoim postępowaniem.
Obaj przyznali się do zarzucanych im czynów. Złożyli obszerne wyjaśnienia. Za usiłowanie zabójstwa grozi kara dożywocia. Sąd nie może wymierzyć takiej kary osobie, która w momencie popełnienia przestępstwa nie ukończyła 18 lat.