Oskarżenie duchownego
15 lat więzienia żąda indonezyjska prokuratura dla Abu Bakara Baszira, działacza islamskiego, uważanego za przywódcę Dżimah Islamija.
12.08.2003 12:14
64-letni duchowny muzułmański jest oskarżony o zdradę stanu, próbę obalenia rządu (w tym za współudział w próbie zamachu na życie Megawati Sukarnoputri przed objęciem przez nią urzędu prezydenta), a także serię wybuchów, dokonanych w czasie świąt Bożego Narodzenia w 2000 r. w kościołach. Zginęło wówczas 19 osób.
Akt oskarżenia nie obejmuje zamachów terrorystycznych - ubiegłorocznego na Bali, w którym zginęły 202 osoby, jak i na hotel Marriott w Dżakarcie w ubiegłym tygodniu, gdzie poniosło śmierć 11 osób, a 150 zostało rannych. Organizacja Dżimah Islamija powszechnie oskarżana jest o te ataki.
Sam Baszir jest pewien uniewinnienia ponieważ żaden z zarzutów nie został udowodniony.
Mało tego, o przeprowadzenie zamachu na Beli i zamachu na hotel Marriot Baszir oskarża CIA twierdząc, że Amerykanie chcą zdyskredytować islam.
Muzułmański mówi też, że nie kieruje żadną terrorystyczną organizacją Dżimah Islamija, bo taka organizacja po prostu nie istnieje.